Przejdź do treści
Pouczają, jak obchodzić prawo! Środowiska lewicowe walczą o pigułkę "dzień po"
Flickr/ollografik/CC BY-ND 2.0

Wkrótce tzw. pigułka „dzień po” będzie dostępna wyłącznie na receptę. Wspierający środowiska lewicowo-feministyczne portal Gazeta.pl instruuje, jak obejść nowe przepisy. Sposobem ma być wydawana na podstawie nieweryfikowanych przez nikogo danych recepta online.

„Powrót do tego, aby wszystkie hormonalne leki antykoncepcyjne – w tym pigułki ellaOne – które mogą mieć działanie wczesnoporonne, były dostępne na receptę, to przywrócenie normalności w zakresie dostępu do tych środków” – tłumaczyło Ministerstwo Zdrowia.

Środowiska lewicowo-feministyczne nie kryły oburzenia zmianami. Podniósł się krzyk na temat rzekomego zamachu na prawa kobiet. „Pomocną” dłoń do kobiet, którym szczególnie brakować będzie pigułek wczesnoporonnych, wyciąga promowana przez portal Gazeta.pl organizacja Women on Waves (Kobiety na Falach). „W pierwszej kolejności należy wziąć udział w bezpłatnych konsultacjach on-line, wypełnić specjalny formularz, po czym zdalnie otrzymamy receptę na lek. Po jej wydrukowaniu możemy w każdej polskiej aptece wykupić antykoncepcję awaryjną” – informuje portal.

Zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia o  komentarz w tej sprawie. – W pierwszej kolejności dotarła do nas informacja o prowokacji jednego z  portali farmaceutycznych, którego dziennikarz – podając kilkakrotnie fałszywe dane – wypełnił formularz i otrzymał receptę, na której nadrukowany jest podpis lekarza z Austrii – informuje rzecznik Milena Kruszewska. Podkre- śla jednak, że obecnie w Polsce apteki nie mają możliwości realizacji recepty elektronicznej. – Będzie to możliwe dopiero po uruchomieniu Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i  Udostępniania Zasobów Cyfrowych o  Zdarzeniach Medycznych – według planu w 2020 r. – dodaje Kruszewska. Dzisiaj jedynymi dopuszczalnymi receptami są oryginalne (nie kopie) recepty w postaci papierowej, opatrzone podpisem własnoręcznym osoby wydającej receptę – mówi Kruszewska.

– Regulacje prawne dotyczą- ce m.in. recept na tzw. tabletki „dzień po” dopiero zostały uchwalone przez Sejm. Można się jednak spodziewać, że do prokuratur będą wpływały zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw związanych z wystawianiem i realizowaniem recept na tabletki ellaOne. W tego rodzaju wypadkach prokuratorzy będą analizowali te zawiadomienia i ustalali, czy są podstawy do wszczęcia postępowania w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa – poinformowała "Gazetę Polską" Prokuratura Krajowa. 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Najnowsze

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów