Politycy zostali zapytani o spór pomiędzy Warszawą a Brukselą. 

- Prof. Bogusław Liberadzki z Nowej Lewicy porównał tę sytuację z meczem piłkarskim, w którym uczestniczą Polacy oraz Czesi lub Niemcy, a sędzią jest Hiszpan. Według niego Polacy wciąż strzelają sobie samobóje. Powielił w tym miejscu opozycyjny krzyk, strasząc słuchaczy dążeniem PIS-u do polexitu.

- Do pytania redaktora Jankowskiego o podobne wyroki Trybunałów konstytucyjnych w sprawie wyższości prawa krajowego nad unijnym w różnych krajach UE, w tym Niemiec, polityk KO Krzysztof Grawczuk nie odniósł się w żadnym stopniu, skupiając się na krytykowaniu działań Prawa i Sprawiedliwości. - […] Rząd PIS-u szuka sobie wrogów wszędzie, zarówno za granicą jak i na podwórku krajowym […].

- Poseł Andrzej Gawron odpowiedział Grawczukowi: - Nie szukamy wrogów, bo już ich mamy: posłów Platformy Obywatelskiej, którzy ciągle działają na szkodę państwa. I to jest problem, bo ten przekaz ze strony UE jest generowany z inicjatywy polityków PO. - […] Nie możemy poddawać się szantażowi. Działania UE ws. praworządności w Polsce lub Turowa mają na celu zmianę władzy w Polsce – mówił poseł PIS-u na pytanie redaktora o wstrzymanie środków dla Polski z UE.

- Będziemy współpracować z każdą partią, z którą łączą nas wartości uniwersalne – zapewnił Krzysztof Grabczuk. - Czyli wartości anty-PIS? - wtrącił poseł PIS-u.

- Problemy, z którymi boryka się w tej chwili Polska, wynikają z Waszego amatorskiego podejścia - grzmiał reprezentant KO. - Profesjonalnym podejściem było by przedstawienie jakiegoś programu gospodarczego i społecznego. Nie macie nic do zaoferowania, oprócz grania na emocjach Polaków. […] Przedstawcie konkretny program: rozwiązania gospodarcze i społeczne. My mamy konkretne rozwiązania: Polski Ład, dofinansowanie dla samorządów, program dla rodzin. [...] Pan chce łączyć opozycje na zasadzie antyPIS.