Ponad 70 tys. osób zostało ewakuowanych z terenów, które podczas trwania "bardzo potężnego i obszernego" żywiołu mogłyby zagrażać życiu. Lan zbliża się do Japonii z południowego zachodu z prędkością 40 km/h, a towarzyszący mu wiatr osiąga w porywach nawet 216 km/h. W kraju odbywają się dziś przedterminowe wybory parlamentarne, które – ze względów bezpieczeństwa – mogą zostać częściowo odwołane lub opóźnione.
Ulewne deszcze i silny wiatr nękają Japonię. Władze zaleciły dziesiątkom tysięcy ludzi ewakuację, odwołano setki lotów, są zakłócenia w kursowaniu pociągów. Pojawiły się obawy, że pogoda opóźni liczenie głosów oddanych w przedterminowych wyborach parlamentarnych.
Typhoon #Lan is closing in on landfall in Japan with damaging winds and flooding rainfall: https://t.co/XaHW4cfr4v pic.twitter.com/jdDJ4KHbe7
— The Weather Channel (@weatherchannel) 22 października 2017
W kilku miejscach lekko osunęła się ziemia. Podniósł się też poziom rzek. W jednej części wyspy spadło ponad 600 milimetrów deszczu w ciągu 48 godzin, dwukrotnie więcej, niż zwykle w październiku. Premier Shinzo Abe powiedział w mediach, że wezwał rząd, aby jak najszybciej podjął kroki w celu zminimalizowania wszelkich zagrożeń dla życia ludzi. Anulowano ponad 300 lotów, a usługi kolejowe zostały zawieszone w południowej i zachodniej części kraju.
Typhoon Lan EMERGENCY: Thousands ordered to evacuate as Category 4 storm track to Japan https://t.co/WmlO7jqfBC pic.twitter.com/RnEgHkCFvN
— Daily Express (@Daily_Express) 22 października 2017