Do niecodziennej sytuacji doszło wczorajszego dnia w Gdańsku. Około godziny 10 do tamtejszej Komendy Miejskiej Policji zgłosił się 37-letni mężczyzna, który oświadczył, że jest poszukiwany listem gończym i właśnie przyszedł odbyć karę.
Dzień dobry, przyszedłem, bo jestem poszukiwany listem gończym. - Te słowa miał usłyszeć pracownik informacji miejskiej komendy. Po sprawdzeniu danych osobowych przez policjantów z referatu interwencyjnego, okazało się się, że 37 latek faktycznie jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Gdańsku.
Mężczyzna ma do odbycia karę pół roku pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, w tym składanie fałszywych zeznań.
Do odbycia kary bardzo dobrze się przygotował. Przychodząc do komendy zabrał ze sobą wielką torbę podróżną, oraz konsolę do gier wraz z telewizorem. Mężczyzna został oczywiście zatrzymany, dzisiejszego dnia trafi do aresztu śledczego w którym to ma odbyć swoją karę