Od serii pytań do uczestników postępowania Trybunał Konstytucyjny rozpoczął we wtorek rano kontynuowanie rozprawy ws. konstytucyjności przepisu, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę.
Jako pierwszy pytania do uczestniczących w rozprawie kieruje sędzia sprawozdawca Stanisław Piotrowicz. Pyta m.in. o status obecnego RPO, już po upływie kadencji sprawowanej przez aktualnego Rzecznika. Sprawa została zainicjowana wnioskiem posłów PiS, który trafił do Trybunału w połowie września ub. r.
Chodzi w nim o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Kadencja obecnego RPO – Adama Bodnara – upłynęła 9 września ub. r. Termin tej rozprawy przed TK wielokrotnie odraczano.
Rozpatrywanie tego wniosku na rozprawie rozpoczęto w poniedziałek. Jeszce przed wznowieniem we wtorek rozprawy Bodnar był pytany przez dziennikarzy, czy uzna wyrok TK w tej sprawie. – Jeżeli ten wyrok by zapadał, to będzie można porównywać sytuację trochę do sprawy z 22 października 2020 r. ws. aborcji. Ponieważ wtedy były różne wątpliwości co do trybu postępowania TK, co do tego, czy niektórzy sędziowie zasadnie zasiadali w składzie Trybunału – zaznaczył.
Półtoragodzinna rozprawa TK
RPO zastrzegł przy tym, że w chwili opublikowania wyroku TK w Dzienniku Ustaw, będzie obowiązywała norma prawna.
– Nie bardzo będę miał wybór. Każdy przepis, który jest uchylony przez TK, a następnie taki wyrok jest opublikowany Dzienniku Ustaw ma mocy obowiązującego prawa, na tym polega działalność TK i pewne niebezpieczeństwo wiążące się z działalnością Trybunału, co do którego możemy mieć pewne wątpliwości – dodał.
Podczas poniedziałkowej półtoragodzinnej rozprawy TK wysłuchał stanowisk - przedstawiciela wnioskodawców, posłów PiS - posła Marka Asta; przedstawiciela Sejmu posła Arkadiusza Mularczyka, przedstawiciela Prokuratora Generalnego prok. Stanisława Bończaka i RPO Adama Bodnara.
Julia Przyłębska odroczyła rozprawę
Rzecznik wskazał, że w sprawie tego wniosku „można zastanawiać się, czy chodzi o instytucję RPO, czy też o osobę samego rzecznika”.
– Uznanie tego przepisu za niezgodny z konstytucją uruchomi cały szereg negatywnych konsekwencji (...) naruszy stabilność i ciągłość działania tej instytucji – oceniał.
Natomiast o uznanie przepisu za niekonstytucyjny w stanowiskach do TK wnieśli Prokurator Generalny i Sejm. Po wysłuchaniu stanowisk i wzajemnych odniesień się do nich uczestników postępowania, a przed fazą pytań sędziów TK do stron, prezes Trybunału Julia Przyłębska odroczyła rozprawę do wtorku. Sprawę rozpoznaje skład pięciorga sędziów TK pod przewodnictwem prezes Przyłębskiej. Sprawozdawcą jest sędzia Piotrowicz, a oprócz nich w składzie są sędziowie: Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.