"Po stronie opozycji demokratycznej są cztery główne siły polityczne. Powinniśmy pójść na jednej liście, bo naszym zamysłem jest odsunięcie PiS-u od władzy - niszczą nasz kraj, rozkradają budżet. Chcemy wyrzucić ich z życia publicznego", mówił Artur Łącki w programie "W Punkt" na antenie TV Republika. Z taką odpowiedzią raczej się nie spodziewał... Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
#WPunkt | @ArturLacki (@Platforma_org): Po stronie opozycji demokratycznej są cztery główne siły polityczne. Powinniśmy pójść na jednej liście, bo naszym zamysłem jest odsunięcie #PiS od władzy - niszczą nasz kraj, rozkradają budżet. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 26, 2023
Na te słowa odpowiedział sekretarz stanu w KPRM ds. cyfryzacji - Adam Andruszkiewicz, które określił jego jako "śmieszne".
"To nie jest podejście demokratyczne, zostaliśmy wybrani przez społeczeństwo", mówił minister.
#WPunkt | @Andruszkiewicz1 (@CyfryzacjaKPRM): Słowa pana @ArturLacki o wyeliminowaniu PiS z życia politycznego są śmieszne. To nie jest podejście demokratyczne, zostaliśmy wybrani przez społeczeństwo. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 26, 2023
Zdaniem Andruszkiewicza, Tusk marzy o jednej liście, ponieważ jest świadomy tego, że nie ma autorytetu wśród polityków opozycji.
"Donald Tusk nigdy nie będzie miał autorytetu wśród opozycji takiego, jak Jarosław Kaczyński wśród prawicy. Dlatego boi się o Trzaskowskiego", kontynuował.
Jak zaznaczył - "jedna lista ma na celu dzielenie ludzi na listach, a przecież wiadomo, że te miejsca pozajmują przede wszystkim politycy PO. Inne partie tych miejsc otrzyma o wiele mniej. Skąd te przepychanki".
#WPunkt | @Andruszkiewicz1 (@CyfryzacjaKPRM): Donald Tusk wybierze szantażem opozycję. Nie ma takiego autorytetu wśród swoich pracowników, jak Jarosław Kaczyński. Umieszczenie wszystkich na jednej liście, da możliwość decydowania Tuskowi o kandydatach. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 26, 2023
Minister uważa, że pewność Donalda Tuska, co do tego, że będzie jedna lista opozycji, jest zastanawiająca.
"Dla mnie są dwie zastanawiające kwestie. Jeśli pod takim publicznym szantażem, opozycja się ugnie, to nie wiemy o jakichś zewnętrznych czynnikach, które wpłyną na tą decyzję. Tusk może mieć rownież wiedzę na temat innych liderów innych partii opozycyjnych. A jeśli ma i oni ulegną, to po prostu my o czymś nie wiemy... Póki co, od długiego czasu wygrywamy wszystkie sondaże i oby tak zostało", skonkludował polityk.