Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że na szczycie w Mińsku w sprawie uregulowania kryzysu na wschodzie jego kraju, Kijów i Unia Europejska będą „mówić jednym głosem”
Szef państwa uprzedził, że w razie dalszej eskalacji konfliktu z separatystami władze będą gotowe do ogłoszenia stanu wojennego na terytorium całego kraju. - Ukraina i UE będą występowały na szczycie w Mińsku ze wspólnym stanowiskiem. Chcemy pokoju i nalegamy na niezwłoczne wstrzymanie ognia, jednak jeśli nasze propozycje zostaną odrzucone mogę was zapewnić, że duch bojowy naszych żołnierzy jest o wiele wyższy, niż w niektórych centrach obwodowych – powiedział pod adresem separatystów z tzw. republik ludowych - donieckiej i ługańskiej.
- Jeśli trzeba będzie bić w zęby, to będziemy bić w zęby! Musimy być przygotowani na różne scenariusze rozwoju sytuacji: i na pokój i na obronę Ukrainy – podkreślił Poroszenko, występując na posiedzeniu rządu w Kijowie.