Szkolenia strzeleckie, zielona i czarna taktyka, ale także ćwiczenia z innymi służbami to tylko część szkoleń, jakie przechodzą terytorialsi podczas 3-letniego cyklu szkolenia w ramach terytorialnej służby wojskowej. Ostatnie 2 tygodnie były wyjątkowo bogate w różnorodność szkoleniową szczególnie dla żołnierzy 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej — informuje Aneta Szczepaniak, rzecznik 5 MBOT.
Początek sierpnia dla większości to czas wypoczynku, ale nie dla żołnierzy 54. batalionu lekkiej piechoty 5. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy od 1 sierpnia biorą udział w dwutygodniowym szkoleniu zintegrowanym. Tego typu szkolenie terytorialsi odbywają w każdym roku służby w WOT.
Cel, jaki przyświeca każdemu żołnierzowi w czasie pełnienia terytorialnej służby wojskowej to nie tylko uzyskanie statusu „combat ready”, ale przede wszystkim zdolności do wykonywania szerokiego spektrum działań, które skupiają się na ochronie i wsparciu lokalnych społeczności. Nie zawsze są to zadania wymagające użycia taktyki wojskowej, często wiążą się one z umiejętnościami technicznymi i ratowniczymi, które są niezbędne w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych oraz innych zagrożeń mogących wystąpić w czasie pokoju. Szkolenie zintegrowane zawiera zarówno elementy taktyki wojskowej, jak i działań przeciwkryzysowych co pozwala na budowanie kompetencji podwójnego zastosowania żołnierzy WOT.
Szkolenia mają wzbogacić wiedzę i umiejętności
- Prowadzimy szkolenia, które mają na celu wzbogacić wiedzę i umiejętności, które żołnierze zdobyli już w trakcie etapu indywidualnego – mówi por. Daniel Kochanowski, dowódca 1. kompanii 54 blp. Żołnierze zegrzyńskiego batalionu w ciągu ostatniego tygodnia utrwalali zdobyte wcześniej umiejętności z zakresu strzelectwa i taktyki, ale mieli również możliwość wzięcia udziału w szkoleniu z ratownictwa wodnego, które odbyło się na zbiorniku wodnym w Zegrzu.
Dzięki współpracy batalionu ze służbami tj. OSP Warszawa oraz WOPR Legionowo, żołnierze zdobyli fachową wiedzę i umiejętności, które pozwolą im na podejmowanie działań ratowniczych nad wodą. „Wojsko szkoli się ze strażakami dlatego, że mamy doświadczenie w ratownictwie wodnym i wysokościowym. Szkolimy żołnierzy z ratownictwa wodnego, z podstaw zachowania się w wodzie, ratowania osób tonących, korzystania ze sprzętu wodnego, budowania przeprawy nad wodami szybko płynącymi bądź powodziowymi, przeprawiania się na drugi brzeg za pomocą technik linowych, przeprawiania osób poszkodowanych na drugi brzeg, przerzucania na drugi brzeg posiłków, apteczek i wszystkiego, co jest potrzebne w miejscach niedostępnych, a nie ma możliwości wejścia suchą stopą na drugą stronę rzeki” – relacjonował szkolenie Maciej Olszewski, naczelnik OSP Ratownictwo Wodne Warszawa.
Ćwiczenia z wykorzystaniem R-bota
Po raz pierwszy w szkoleniu żołnierzy WOT został wykorzystany R-bot, pojazd wodny podobny do poduszkowca, różniący się natomiast budową. R- bot posiada kadłub ślizgowy, a nie poduszkę powietrzną. Jest wykorzystywany do ratownictwa wodnego, ale przede wszystkim do ratownictwa lodowego. Szkolenie przeprowadził Jakub Furmański, ratownik WOPR, instruktor pojazdów na poduszce powietrznej oraz R- botów.
- Wojska obrony terytorialnej to formacja, która nie tylko ma działać militarnie, ale również podczas klęsk żywiołowych czy powodzi, dlatego podczas szkolenia wykorzystaliśmy taki sprzęt jak kombinezony do pracy w wodzie, kamizelki asekuracyjne, rzutki i koła ratownicze. Uczymy żołnierzy podstaw ratownictwa, żeby mogli działać nie tylko militarnie, ale także efektywnie wspierać inne służby – podsumował Piotr Sytnik, strażak – ratownik. Jednym z elementów szkolenia były działania z zakresu niebieskiej taktyki z wykorzystaniem łodzi rozpoznawczych. Żołnierze ćwiczyli patrolowanie oraz zdobywanie nadbrzeża.
Trening czarnej taktyki w Warszawie
Różnorodność ćwiczeń podczas szkolenia zintegrowanego zegrzyńskich terytorialsów doprowadziła ich również na warszawską Pragę, gdzie dzięki wzorowej współpracy z Urzędem Dzielnicy, w jednym z opuszczonych budynków mogło odbyć się szkolenie z czarnej taktyki.
- W naszą misję wpisane jest wsparcie lokalnych społeczności, dlatego z tą społecznością współpracujemy, czego doskonałym przykładem jest współpraca z Urzędem Dzielnicy Warszawa Praga Północ, który umożliwił nam wykorzystanie do celów szkoleniowych, obiektu po byłym liceum. To bardzo dobre miejsce do prowadzenia działań z zakresu czarnej taktyki. Żołnierze ćwiczą przeszukiwanie pomieszczeń, obronę obiektu, walkę wręcz czy patrolowanie miasta, ponieważ musimy być gotowi na każdą okoliczność – wyjaśnia kpr. Przemysław Łuszczki, żołnierz 54 blp.
Widok ćwiczących żołnierzy na ulicach miasteczek i wsi już nikogo nie dziwi, a oliwkowy beret terytorialsów na stałe wpisał się w krajobraz północnego Mazowsza. Systematyczne szkolenia poza obiektami wojskowymi powalają na jeszcze lepsze poznanie ewentualnego terenu działań żołnierzy i w przyszłości w razie wytępienia kryzysu zaowocują efektywnym wsparciem lokalnej społęczności.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!