Polski sędzia Trybunału w Hadze chciał podkreślić, że wcale polski nie jest? Odmówił spotkania z Andrzejem Dudą. Trafna odpowiedź Ziemkiewicza
– Jestem sędzią międzynarodowym i sytuacja w moim kraju, sytuacja mojego środowiska jest rzeczą, która mnie boli i uważam, że są sytuacje, w których milczeć nie wolno – stwierdził prof. Piotr Hofmański wyjaśniając, dlaczego nie chce spotkać się z Andrzejem Dudą. Wypowiedź sędziego skomentował Rafał Ziemkiewicz.
– Nie szanuję postawy, którą reprezentuje głowa państwa. Uznałem, że mój udział - chociaż byłem zapraszany do udziału w spotkaniu - nie jest niezbędny – powiedział w rozmowie z RMF FM prof. Piotr Hofmański. Sędzia przekazał rozgłośni, że odmówił udziału w spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z szefem Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, Chilem Eboe-Osujim.
Słowa Hofmańskiego wywołały reakcję rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego. – (...) Istnieją wewnętrzne zasady MTK, zgodnie z którymi nigdy nie odbywają się tam spotkania sędziów MTK podczas wizyty przywódców państw. I tak było w tym wypadku. Dlatego stanowisko pana sędziego jest zaskakujące – stwierdził współpracownik Andrzeja Dudy.
Wypowiedź sędziego skomentował także publicysta Rafał A. Ziemkiewicz.
"Polski sędzia Trybunału w Hadze raczył manifestacyjnie podkreślić, że wcale nie jest polski. Niestety, to zjawisko znacznie szersze i dotyczy wielu rzekomych "przedstawicieli Polski" w międzynarodowych instytucjach" – wskazał na Twitterze.
Polski sędzia Trybunału w Hadze raczył manifestacyjnie podkreślić, że wcale nie jest polski. Niestety, to zjawisko znacznie szersze i dotyczy wielu rzekomych "przedstawicieli Polski" w międzynarodowych instytucjach.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 31 października 2019