Polscy żołnierze uczestniczą w odbywających się na Litwie międzynarodowych ćwiczeniach "Żelazny Wilk II". To żołnierze z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz czołgi z batalionu Ułanów Krechowieckich z Orzysza.
Jak powiedział dowódca batalionu polskich czołgów, kapitan Piotr Kij, dzisiejsze ćwiczenia odbywają się w formie "force on force".
- W tym przypadku brygada litewska i wielonarodowy batalion są przeciwnymi stronami. Oni oznaczeni są na niebiesko, a my- na czerwono. Podchodzimy i atakujemy - wyjaśnia wojskowy.
Kapitan dodaje, że z Polski na Litwę przyjechało w sumie ponad stu naszych żołnierzy oraz dwanaście czołgów.
- Jesteśmy sojusznikiem NATO. Przerzucenie sprzętu na taką odległość zdarza się rzadko, ale jest to dobra okazja do nabierania doświadczeń - dodaje dowódca.
Manewry odbywają się niedaleko miejscowości Podbrodzie, 60 kilometrów od Wilna. Bierze w nich udział około czterech tysięcy żołnierzy z jedenastu państw NATO.
Zebrano tam również około tysiąca jednostek sprzętu wojskowego.