Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk poinformowała na portalu społecznościowym, że policja zabrała dziś z domu jej męża Władysława Frasyniuka, który jak wiadomo zapowiadał, że nie stawi się na wezwanie prokuratury.
Żona Władysława Frasyniuka poinformowała na portalu społecznościowym, że dziś o godzinie 6:10, jej męża z domu wyprowadziła policja.
Władysław Frasyniuk głośno zapowiadał, wezwania Prokuratury nie spełni i nie stawi się przed jej oblicze. „Policja w Kajdanach wyprowadziła Władka” - napisała Pani Magda Dobrzyńska-Frasyniuk. No cóż, czego się spodziewać. Gdy odrzuca się urzędowe pisma i nakazy, władza powinna egzekwować swoje postanowienia i tak chyba właśnie stało się w tym przsypadku.
Pani Magda Dobrzyńska-Frasyniuk zakończyła swój wpis słowami „Niech żyje dobra zmiana!” W pełni panią popieramy Pani Magdo! Niech żyje! W końcu przestajemy widzieć nieustanne rozgraniczanie na tych co mogą więcej i tych przeciętnych. Wszyscy powinni być równi wobec prawa.
Frasyniuk dwukrotnie nie stawił się w warszawskiej prokuraturze – najpierw 12 stycznia później 1 lutego.
Na początku lipca ubiegłego rok Władysław Frasyniuk usłyszał zarzut "przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia". Ale w swoim oświadczeniu stwierdził wówczas, że "wezwanie ma charakter politycznej represji" i stwierdził, że przed oblicze prokuratury się nie stawi.