"Amelka i jej mama są już dzięki nam całe i zdrowe pod naszą opieką" – poinformowała Komenda Główna Policji. Zatrzymanie sprawców było możliwe tylko dzięki prężnej współpracy policjantów z całego kraju – przekonuje policja.
"Amelka i jej mama są już dzięki nam całe i zdrowe pod naszą opieką! Uwolnienie ich i zatrzymanie sprawców to efekt skutecznych działań @PolskaPolicja nieopisany trud policjantów z KGP, CBŚP i całego kraju, w szczególności garnizonów z Białegostoku, Olsztyna, Radomia" - poinformowała KGP na Twitterze.
Amelka i jej mama są już dzięki nam całe i zdrowe pod naszą opieką! Uwolnienie ich i zatrzymanie sprawców to efekt skutecznych działań @PolskaPolicja nieopisany trud policjantów z KGP, CBŚP i całego kraju, w szczególności garnizonów z Białegostoku, Olsztyna, Radomia.
— Polska Policja (@PolskaPolicja) 8 marca 2019
30 godzin ciężkiej pracy policji
Po 30 godzinach od porwania 3-letniej Amelki i jej mamy, porwanych w Białymstoku, zostały odnalezione w Środzie Wielkopolskiej. Informację o odnalezieniu porwanych potwierdził wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
– Policja zastosowała wszelkie niezbędne siły i środki, rozwiązania organizacyjne, żeby odnaleźć osoby uprowadzone. Odnaleziono Amelkę i jej mamę, zatrzymano dwóch sprawców - wszystko wskazuje, że to są sprawcy, a wśród nich ojciec dziewczynki. Zatrzymano te osoby na Mazowszu, jednego ze sprawców w okolicach Ostrowi Mazowieckiej, a Amelkę, jej mamę i tatę dziecka również na Mazowszu - w Ostrołęce lub okolicach Ostrołęki – powiedział w rozmowie z Polsat News Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA.
Przypomnijmy, że do uprowadzenia doszło po godz. 10 w miniony czwartek na białostockim osiedlu Dziesięciny. Dwaj mężczyźni, używając siły, zabrali do samochodu 25-letnią kobietę i jej 3-letnią córkę i odjechali. Świadkiem była babcia kobiety; to ona zawiadomiła policję, podała również informacje o pojeździe, którym uciekali porywacze.
Kilkaset metrów od tego miejsca znaleziono samochód, którym poruszali się porywacze. Był pusty. Jak się okazało, ciemnoniebieski citroen został wypożyczony z wypożyczalni w Łomży; wypożyczył ten samochód mąż kobiety - ojciec dziecka, który jest obywatelem Polski, zameldowanym w naszym kraju - podawała w czwartek policja.
Po południu został uruchomiony Child Alert, używany w sytuacji poszukiwań dzieci. Specjalny komunikat o 3-latce, wraz z jej zdjęciem, został rozesłany m.in. do mediów. Śledztwo w sprawie uprowadzenia kobiety i jej córki wszczęła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Dotyczy ono przestępstwa pozbawienia wolności i uprowadzenia dziecka.