O tegorocznej edycji akcji „Znicz” w programie „Polska na dzień dobry” Ilona Januszewska rozmawiała z podinspektorem z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji Radosławem Kobrysiem.
– To trudny czas, jak co roku. Jesteśmy dobrze przygotowani, jeszcze w tamtym roku pojawił się harmonogram ogólnopolskich działań. Wszystkie ręce na pokład. Będziemy w okolicach cmentarzy, ale też przy głównych trasach – zapowiedział Kobryś
– W trakcie akcji, codziennie na drogach w całym kraju będzie nas około 5 tysięcy – dodał.
Gość Ilony Januszewskiej skomentował niechlubne statystyki ofiar i wypadków w ruchu drogowym:
– W tamtym roku w pięć dni akcji „Znicz” zginęło 57 osób. (…) Czy ta liczba maleje? Można powiedzieć, że tak. Każdy rok pokazuje, że tych wypadków jest coraz mniej, ale ten rok daje nam sporo do myślenia. Mamy od początku mniej wypadków i rannych, ale więcej zabitych. Przyczyną jest prędkość. (…) Pierwszy raz od dekady zanotowaliśmy też wzrost zatrzymanych pod wpływem alkoholu. Wzrosła też liczba zatrzymanych praw jazdy. – wyliczał podinspektor.
Radosław Kobryś odniósł się także do tragedii, która miała niedawno miejsce na warszawskich Bielanach:
– Oby pewien stan refleksji się utrzymał. Ten wypadek był straszny, ale takie wypadki z pieszymi odbywają się nietety codziennie. Trzeba o tym mówić, także za pośrednictwem mediów – zaznaczył.
Ekspert zaapelował o uwagę na drodze:
– Da się myśleć za kogoś na drodze i trzeba to robić – podkreślił .