W Hrubieszowie 16-latek podczas gry w "Pokemon GO" stracił panowanie nad rowerem i wpadł prawie pod autobus.
Całe zdarzenie miało miejsce w sobotę późnym wieczorem. 16-latek z kolegami jeździł po ulicy Staszica w Hrubieszowie w poszukiwaniu "Pokemonów". W pewnym momencie zauważyli nadjeżdżający autobus. Nastolatek nie zdążył wyhamować i stracił panowanie nad rowerem. Cudem udało mu się zeskoczyć w ostatniej chwili z roweru, który został wciągnięty pod koła autobusu.
16-latek nie doznał żadnych obrażeń, jednak za jazdę bez karty rowerowej odpowie przed sądem rodzinnym.
Policja informuje, że wina nie leżała jednak całkowicie po stronie pochłoniętego grą 16-latka. Okazało się, że kierowca autobusu, 37-letni obywatel Ukrainy, nie zastosował się do obowiązku poruszania się maksymalnie przy prawej krawędzi jezdni i w związku z tym przekroczył na łuku oś jezdni. Kierowcę autobusu ukarano mandatem.
"Pokemon Go" to gra na smartfony, która stała się hitem wśród użytkowników na całym świecie. Zabawa polega na tym, że w określonym czasie trzeba dotrzeć w dane miejsce, aby złapać Pokemona.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka
Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu