Lider .Nowoczesnej Ryszard Petru komentował na antenie TV Republika ogłoszony wczoraj skład rządu Prawa i Sprawiedliwości na którego czele stanie wiceprezes tej partii Beata Szydło. – To początek upadku PiS-u. Wiem, że to brzmi dziwnie, ale wszystkie imperia upadały w okresach swojej świetności – mówił polityk.
Zapytany o ocenę nowych ministrów, którzy zostali wczoraj zaprezentowani przez Beatę Szydło, Petru podkreślił, że są dwie grupy osób w tym rządzie. – Jedna grupa to ta radykalna i kontrowersyjna - Macierewicz, Kamiński i Ziobro - która świadczyłaby, że rząd będzie właśnie taki - i druga grupa to ta, o której ciężko powiedzieć coś złego: Morawiecki i Strężyńska – mówił. W ocenie polityka, jest głęboki rów między tymi dwoma grupami.
– Współczuję pani Szydło, że będzie musiała nimi zarządzać. Myślę, że to początek upadku PiS-u. Wszystkie imperia upadały w czasach swojej świetności – przekonywał. Lider .Nowoczesnej stwierdził, że rząd jest tak niespójny, że trudno wyobrazić sobie pracę w takim gronie.