Jak poinformował dzisiaj rzecznik lubuskiej policji mł. insp. Marcin Maludy, policjanci ze Strzelec Krajeńskich (lubuskie) zatrzymali po pościgu 40-latka, który kierował kradzionym autem. Podczas ucieczki jechał ponad 160 km/h w terenie zabudowanym.
„Zostały mu przedstawione zarzuty niezatrzymania się kontroli drogowej i paserstwa, za co grozi do pięciu lat więzienia. Za przekroczenie prędkości zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące i otrzymał mandat”
– dodał rzecznik.
Do ujęcia 40-latka doszło podczas minionego weekendu. Policjanci pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem namierzyli we wsi Pławin kierującego volkswagenem, który jechał zbyt szybko. Kiedy chcieli go zatrzymać do kontroli, przyspieszył i zaczął uciekać.
Podczas ucieczki jechał z prędkością dochodzącą do 163 km/h w terenie zabudowanym. Nie umknął policjantom drogówki, którzy zmusili go do zatrzymania się w Starym Kurowie.
Po sprawdzeniu okazało się, że volkswagen sharan został kilka dni wcześniej skradziony w Niemczech. Na aucie były założone tablice rejestracyjne od innego pojazdu, a w jego stacyjce był łamak.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.