Paliwowy zawrót głowy. Wiemy, co czeka w najbliższych dniach kierowców
W najbliższych dniach przeciętna cena benzyny bezołowiowej 95-oktanowej powinna mieścić się w przedziale 6,52-6,65 zł za litr, ocenia portal e-petrol w piątkowym komentarzu. Analitycy nie spodziewają się skokowej podwyżki cen paliw na stacjach od 1 stycznia.
Z analiz e-petrol.pl wynika, że do świąt Bożego Narodzenia zarówno PKN Orlen, jak i rafineria w Gdańsku "mogą tylko nieznacznie zmienić ceny paliw".
Według analityków portalu w najbliższych dniach "przeciętna cena najpopularniejszego gatunku benzyny powinna mieścić się w przedziale 6,52-6,65 zł za litr, nieco drożej niż obecnie może być oferowany diesel, który właściciele stacji paliw mogą sprzedawać po 7,68-7,81 zł za litr". Jak ocenili, "lekkiej korekcie cenowej" powinna zostać poddana cena autogazu może wahać się pomiędzy 2,92 a 2,99 zł za litr.
Eksperci e-petrol przypomnieli, że wraz z końcem roku zbliża się koniec pakietu antyinflacyjnego, a to oznacza, że od 1 stycznia stawka VAT na paliwa wzrośnie z 8 do 23 proc. "Nie spodziewamy się, że czeka nas skokowa podwyżka cen paliw na stacjach", wskazali.
W ocenie e-petrol możliwy jest scenariusz, że na przełomie roku spadną ceny hurtowe u producentów paliw wraz z jednoczesną redukcją marż detalicznych, które są obecnie na poziomie dużo wyższym niż przeciętnie. "W rezultacie podwyżka cen nie będzie specjalnie widoczna na pylonach stacji paliw", podsumowano.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”