Przejdź do treści

Owsiak, Telewizja Republika i polityczne manipulacje – ekspert obala mity

Źródło: Wikipedia Cammons/Czerczak

Instrumentalne wykorzystywanie mowy nienawiści staje się coraz bardziej widocznym narzędziem manipulacji w polskiej debacie publicznej. Kto naprawdę stoi za eskalacją podziałów społecznych? Czy liberalno-lewicowe środowiska, które głośno potępiają nienawiść, w rzeczywistości ją napędzają? O tym wszystkim rozmawiamy z ekspertem ds. przeciwdziałania radykalizacji młodzieży, Stanisławem Czerczakiem. „Owsiak instrumentalnie wykorzystuje mowę nienawiści, samemu ją siejąc. On i jego ludzie obrażali miliony Polaków” – mówi ekspert. Przyglądamy się, jak pod hasłami równości i szczytnych idei mogą kryć się działania pełne hipokryzji i cynizmu.

Stanisław Czerczak, to dziennikarz i ekspert w dziedzinie innowacyjnych strategii typu "EXIT" i innych działań o charakterze de-radykalizującym. Znaczną część dorosłego życia poświecił na przeciwdziałanie zjawiskom dyskryminacji, nietolerancji oraz nienawiści.  Szkolił nauczycieli, Policję, Służbę Więzienną i Straż Graniczną. Jest współautorem i autorem publikacji na ten temat. W 2021 roku był gościem Campus Polska, gdzie omawiał strategie zapobiegania radykalizacji.

„Równość” jako parawan dla hipokryzji

Nasz rozmówca zauważa, że zjawisko mowy nienawiści stało się swoistym narzędziem politycznej rozgrywki. Jego zdaniem środowiska liberalno-lewicowe, które na sztandarach niosą walkę z nietolerancją, często same wchodzą w rolę sędziów i katów jednocześnie. „Ta uzurpacja jest aż nader czytelna” – podkreśla Czerczak. Dodaje, że taki sposób działania nie tylko nie łagodzi podziałów społecznych, ale je pogłębia, utrwalając narracje pełne hipokryzji i manipulacji.

- Wnioski, które wyciągnąłem na podstawie doświadczenia są takie, że te „certyfikaty” nic nie znaczą i ośmieszają piękne idee przeciwdziałania nienawiści i budowania żyjącego w zgodzie, bez względu na różnice, społeczeństwa

 – mówi nasz rozmówca.

Polityczne tło walki z mową nienawiści

Jednocześnie wskazuje przykład charakterystycznego „modus operandi”, w jaki sposób środowiska liberalno-lewicowe przygotowują i realizują kampanie nienawiści wobec grup, które stoją w opozycji do ich ideologii. Zdradza również, co zainspirowało go do rozmowy z portalem tvrepublika.pl., a także jakich „autorytetów” szukają liberalne media do swoich tekstów.

– Otrzymałem wczoraj telefon od dziennikarza, który przygotowuje artykuł do poważnego tygodnika opinii na temat rzekomych związków Kościoła ze skrajną prawicą. Zapytał, czy jestem w stanie się na ten temat wypowiedzieć, i czy znam kogoś, kto badał ten temat. Powiedziałem, że nie znam nikogo takiego. Dodałem też, że sam chętnie podzielę się swoją opinią i zaznaczę, że to właśnie ludzie Kościoła pomogli mi w życiu – dzięki nim nie jestem już po złej stronie. Gdy to powiedziałem, dziennikarz wyraźnie stracił zainteresowanie rozmową, ale jestem pewien, że znajdzie „eksperta”, który pomoże mu napisać artykuł według z góry przyjętej tezy

 – mówi Czerczak, który jako nastolatek był związany z subkulturą skinheadów, skąd wydostali go ludzie Kościoła.

Media liberalne: walka o dominację czy dialog?

Stanisław Czerczak podkreśla, że walka z mową nienawiści, choć w teorii powinna być neutralna politycznie, w Polsce stała się elementem narracji pogłębiającej podziały. Jego zdaniem, jest to domena mediów tzw. głównego nurtu, które są zaangażowane politycznie.

- U nas w Polsce, mowa nienawiści służy do atakowania prawej strony, religii i wszystkiego, co wiąże się z polską, piękną tradycją

 - zauważa ekspert.

Czerczak dzieli się także osobistym doświadczeniem. Mimo trudnej drogi, pełnej błędów i pomyłek, spotkał ludzi z różnych krajów, którzy pokazali mu, jak ważne jest szczere zaangażowanie w działania na rzecz pojednania, bez przyklejania etykiet politycznych. Ekspert zwraca uwagę na hipokryzję w narracji liberalnych mediów w Polsce, które krytykują Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta, za rzekome powiązania ze środowiskami radykalnymi.

- Dziwi mnie to, że jest atakowany przez dziennikarzy, którzy kiedyś i ze mną przeprowadzali wywiady. Wydawało mi się, że wówczas wytłumaczyłem im, na czym to wszystko polega. Zarzucają mu kontakty z osobami podejrzanymi, a jednocześnie ignorują pozytywną przemianę, jaką ci ludzie przeszli dzięki przykładowi dobrego życia Karola Nawrockiego

 – podkreśla Czerczak.

Jego zdaniem takie podejście mediów liberalnych nie tylko utrwala podziały, zamiast je łagodzić, ale także odbiera szansę na konstruktywny dialog, który mógłby realnie przeciwdziałać ekstremizmowi. Twierdzi, że nikomu na takim dialogu nie zależy, ponieważ obszar „zwalczania mowy nienawiści” przejęły środowiska, dla których jest to sposób na życie lub narzędzie do osiągania politycznych celów.

- Walka z mową nienawiści, ubolewam, stała się narzędziem walki politycznej w Polsce. Wszyscy znamy te osiem gwiazdek, „wypierd...”, czy wreszcie wykrzykiwane przez minister Kotulę ataki na Kościół. To wszystko było ubrane w papierek od cukiereczka. To jest dosyć śmieszne, ale niestety działa i może doprowadzić do tragedii

 – mówi.

Pytamy go o pojawiające się od pewnego czasu w przestrzeni publicznej nieuczciwe zarzuty wobec Telewizji Republika, jakoby posługiwała się mową nienawiści. Rozmówca zwraca uwagę, że oskarżenia te są nie tylko bezpodstawne, ale również celowo wykorzystywane jako narzędzie polityczne. Jego zdaniem, takie działania mają na celu zdyskredytowanie stacji w oczach odbiorców poprzez kreowanie fałszywego obrazu największej stacji konserwatywnej w Europie.

- Ja oglądam bardzo często Telewizję Republika. Przecież ja się na tym znam, dlatego odpowiedzialnie zaryzykuję twierdzenie, jako jeden z niewielu w tym kraju ekspertów od radykalizmu, że na antenie tej telewizji nigdy nie słyszałem mowy nienawiści. Zresztą przecież nawet ci, co ją tej stacji zarzucają, nie potrafią przywołać żadnego argumentu na potwierdzenie swojej tezy

 – skonstatował.

Owsiak, Telewizja Republika i granice uczciwej debaty

W tym kontekście trudno nie zadać pytania o lidera WOŚP, Jerzego Owsiaka, który z premedytacją uczynił atakowanie Telewizji Republika jednym ze sposobów na zwrócenie na siebie uwagi. Świadomie i nieuczciwie uderza w dziennikarzy tej stacji, uznając za mowę nienawiści każde publiczne pytanie pod swoim adresem – zwłaszcza te dotyczące finansowych rozliczeń WOŚP. 

Nasz rozmówca nie ma wątpliwości: w jego ocenie Jerzy Owsiak świadomie manipuluje narracją, przekraczając granice uczciwej debaty publicznej. Nawiązał też do jego zaangażowania w kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej

- On instrumentalnie wykorzystuje tę osławioną mowę nienawiści samemu ją siejąc. Jest na to wiele przykładów, ale chyba każdy je zna, więc nie ma co przywoływać. Owsiak i jego ludzie obrażali miliony Polaków i to jest fakt. Ta akcja z banerami o sepsie. Jak można ludzi porównywać do tej choroby? To naprawdę straszne, tym bardziej, że pod przykrywką szczytnych idei 

– mówi Czerczak.

Na koniec pytaliśmy rozmówcę, czy istnieje sposób, by odróżnić prawdziwą troskę o jakość debaty publicznej od działań, które jedynie wykorzystują hasła walki z mową nienawiści jako narzędzie politycznej manipulacji. Czy można w prosty sposób zidentyfikować granicę między autentycznym dążeniem do dialogu a retoryką, która pod przykrywką wartości demokratycznych służy interesom partyjnym?

– Jest. Wystarczy spojrzeć na ich wypowiedzi, sprawdzić nazwiska w internecie. Według nich tylko prawica sieje nienawiść, co jest nielogiczne i nieprawdziwe. Przykład? Gdy trzymałem się faktów zamiast ich założeń, przestali się mną interesować 

– spuentował.

Źródło: Republika, X.com, PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Rosyjski gaz w Warszawie. Na jaw wychodzą nowe wątki

Szpiegował dla Rosji od kilkunastu lat. Był ulubieńcem „uśmiechniętej Polski” Tuska

Znów setki Polaków na bruk? Upada kolejna spółka

Niemcy kupują polskie złoża węgla

SKANDAL! Sąd przytaknął koalicji 13 grudnia. Będzie doprowadzenie Ziobry?

Błaszczak: Trzaskowski to lewacki polityk, jest niewiarygodny, nie jest sobą

Tragedia w kopalni Marcel. Nowe informacje ws. poszkodowanych

Zakaz używania telefonów w szkołach?

Ranking ATP - Hurkacz wypadł z czołowej "20"

SPRAWDŹ TO!

Tusk znów chciał zaatakować Nawrockiego. To mu się nie opłaciło!

Ruska spółka szkoliła polskich strażaków

Bezrobocie w górę. W grudniu 2024 r. wyniosło 5,1 proc.

Nitrasowi puściły hamulce. Próbuje atakować Elona Muska

Trzaskowski z Sorosem proponują Polakom Zielony Ład

Król Karol III z wizytą w Polsce. Znany jest cel wizyty

Najnowsze

Rosyjski gaz w Warszawie. Na jaw wychodzą nowe wątki

SKANDAL! Sąd przytaknął koalicji 13 grudnia. Będzie doprowadzenie Ziobry?

Błaszczak: Trzaskowski to lewacki polityk, jest niewiarygodny, nie jest sobą

Tragedia w kopalni Marcel. Nowe informacje ws. poszkodowanych

Zakaz używania telefonów w szkołach?

Szpiegował dla Rosji od kilkunastu lat. Był ulubieńcem „uśmiechniętej Polski” Tuska

Znów setki Polaków na bruk? Upada kolejna spółka

Niemcy kupują polskie złoża węgla