Przejdź do treści

Oszuści za kratkami. Mogą tam spędzić długie lata

Źródło: Policja Lubelska

Lubelscy policjanci zatrzymali sprawców oszustwa na tzw. "legendę", do którego doszło dwa tygodnie temu. Przestępcy podający się za policjanta i prokuratora, pod pozorem zagrożonych oszczędności w banku, nakłonili seniorkę do wypłaty pieniędzy.

Jak poinformowała KWP w Lublinie, do oszustwa doszło w połowie listopada. Na stacjonarny telefon 70-latki z Lublina zadzwonił rano mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Przekazał informację, że kobieta ma do odbioru list. Poprosił ją o podanie adresu zamieszkania  i pytał o oszczędności, jakie posiada.

Chwilę później kobieta odebrała telefon od rzekomego "oficera śledczego" policji, który poinformował seniorkę, że jej pieniądze na koncie bankowym są zagrożone. Dodał, że właśnie dlatego policjanci prowadzą specjalną akcję wymierzoną przeciwko oszustom. By uchronić oszczędności, rozmówca nakazał kobiecie, by jak najszybciej wypłaciła oszczędności z swojego banku.

Fałszywy telefon

Jak podała lubelska policja, w kolejnych godzinach rozmowa z seniorką toczyła się przez jej telefon komórkowy. Aby uwiarygodnić siebie i opowiadaną historię, fałszywy policjant zalecił kobiecie wykonanie połączenia na numer 112. Lublinianka nie rozłączając się, wybrała ten numer, a w słuchawce usłyszała głos mężczyzny, który podał się za kolejnego policjanta i potwierdził słowa przedmówcy.

"Fałszywy policjant instruował 70-latkę, co ma robić w następnych krokach. Zgodnie z zaleceniami, kobieta poszła do swojego banku i wypłaciła 20 tysięcy złotych. Przez cały ten czas oszust był z seniorką w telefonicznym kontakcie i nie tracił z nią połączenia" - przekazali lubelscy funkcjonariusze.

 

Zgodnie z ustaleniami, 70-latka z wypłaconą gotówką miała czekać pod konkretnym blokiem.  O umówionej godzinie pojawił się "tajny policjant" w założonej na twarzy maseczce, który zabrał od seniorki pieniądze. Dodał, że teraz gotówka w ramach prowadzonej akcji będzie poddana badaniom i będą pobierane z niej odciski palców.

Był też "prokurator"

To jeszcze nie koniec. Kiedy seniorka wróciła do domu, zadzwonił do niej kolejny telefon. Tym razem dzwonił "prokurator", który potwierdził wersję "tajniaka", że pieniądze znajdują się na komendzie i są badane. To miało uspokoić kobietę, by przypadkowo nie nabrała wątpliwości.

Kiedy jeszcze tego samego dnia w mieszkaniu seniorki zjawiła się jej córka, wtedy okazało się, że 70-latka została oszukana. Od razu o przestępstwie zostali powiadomieni policjanci.

Złapani w hotelu

Operacyjne ustalenia lubelskich funkcjonariuszy doprowadziły do dwóch mieszkańców Gdańska, których podejrzewali o udział w podobnych przestępstwach. Policjanci pojechali do Rzeszowa, gdyż mieli pewność, że w tym mieście planują kolejne oszustwa. Całkiem  zaskoczonego 57-latka i jego 69-letniego wspólnika zatrzymali w hotelowym pokoju. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nich kilka telefonów komórkowych, karty SIM, biżuterię oraz pieniądze walucie polskiej i zagranicznej.

Obydwaj odpowiedzą w warunkach recydywy. Zostali już tymczasowo aresztowani. Grozi im nawet do 12 lat więzienia.

Źródło: Policja Lubelska

Wiadomości

Demoralizacja najmłodszych, czyli sztuka nowoczesna według Trzaskowskiego

Ziemkiewicz: „Umorzenie sprawy Giertycha może wskazywać na nowego ministra sprawiedliwości”

Kolejna dyskwalifikacja Roberta Karasia. To koniec kariery?

Zabójca księdza może trafić do zakładu psychiatrycznego

PO obchodzi urodziny. Nie takich życzeń się tuskowcy spodziewali... [KOMENTARZE]

Polscy rolnicy przeciwko eko-szaleństwu

Balcerowicz: „CPK i inne inwestycje to post socjalistyczne myślenie”. Nawet Żukowska nie wytrzymała…

Kopalnia w Bogdance. Związkowcy zawiesili protest głodowy

Kotula, wykształcenie i Republika. „Pani nie popełniła błędu, a kłamała od lat”

70-latek potrącony na przejściu dla pieszych

Prezydent RP pożegnał śp. Ryszarda Kapuścińskiego

Bartoszewicz: Rafał Trzaskowski - specjalista od toalet miejskich

Ostatnie pożegnanie Ryszarda Kapuścińskiego [GALERIA]

Sędziowie z rodowodem PRL-owskim będą orzekać o ważności wyborów prezydenckich

Ekstraklasa piłkarska. Nigeryjski skrzydłowy w Górniku Zabrze

Najnowsze

Demoralizacja najmłodszych, czyli sztuka nowoczesna według Trzaskowskiego

PO obchodzi urodziny. Nie takich życzeń się tuskowcy spodziewali... [KOMENTARZE]

Polscy rolnicy przeciwko eko-szaleństwu

Balcerowicz: „CPK i inne inwestycje to post socjalistyczne myślenie”. Nawet Żukowska nie wytrzymała…

Kopalnia w Bogdance. Związkowcy zawiesili protest głodowy

Ziemkiewicz: „Umorzenie sprawy Giertycha może wskazywać na nowego ministra sprawiedliwości”

Kolejna dyskwalifikacja Roberta Karasia. To koniec kariery?

Zabójca księdza może trafić do zakładu psychiatrycznego