– "Inkwizycyjna" kampania prowadzona przeciw Polsce przez Unię Europejską nie powiedzie się, bo Węgry wykorzystają każdą przewidzianą prawem możliwość w UE, by okazać solidarność z Polską – oznajmił w sobotę węgierski premier. Viktor Orban opowiedział się też za reformą Unii Europejskiej, która obejmowałaby m.in. stworzenie armii europejskiej, za przyjęciem Bałkanów do UE oraz historycznymi porozumieniami z Turcją i Rosj.
– Węgry oczywiście kierują się własnymi interesami i właśnie z uwagi na własne interesy narodowe, wartości europejskie i polsko-węgierską przyjaźń musimy jasno powiedzieć, że nigdy nie powiedzie się prowadzona przeciw Polsce kampania inkwizycyjna, bo Węgry każdą możliwość prawną w Unii Europejskiej wykorzystają, by okazać solidarność z Polską – mówił Viktor Orban uczestnikom uniwersytetu letniego i obozu dla młodzieży węgierskiej w Baile Tusnad w Rumunii.
Zdaniem węgierskiego premiera, "w Brukseli powstał sojusz brukselskich biurokratów i ich elitdziałający wbrew opinii Europejczyków oraz system, który można nazwać imperium (finansisty George’a) Sorosa. Sorosowi rząd Węgier zarzuca m.in. zachęcanie do nielegalnej imigracji do Europy oraz próby wpływania na sytuację na Węgrzech za pośrednictwem finansowanych przez niego organizacji pozarządowych".
– Jak to zwykle bywa, gdy przywódcy, wielka elita polityczna, zwracają się przeciwko własnemu narodowi, potrzebni są inkwizytorzy, wszczynający postępowanie przeciwko tym, którzy wyrażają głos narodu.(…) Teraz główny inkwizytor nazywa się Timmermans – oznajmił Orban.