W Święto Niepodległości Polacy pokazali prawdziwą wspólnotę i przywiązanie do ojczyzny. W całym kraju odbyły się tysiące mniejszych i większych inicjatyw. O godz. 12 cała Polska jednym tchem odśpiewała hymn narodowy. Za nami również największy w historii biało-czerwony marsz, który zgromadził 250 tys. osób z najróżniejszych środowisk i z całej Polski, w tym ok. 20 tys. klubowiczów „Gazety Polskiej”. – To wielki dzień – tak uroczystości z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości skomentował Jarosław Kaczyński.
Nie udało się opozycji podzielić Polaków w 100-lecie odzyskania niepodległości. 11 listopada był pokazem jedności obywateli, którzy świętowali wbrew podziałom politycznym. O godz. 12 wszystkich zjednoczyło śpiewanie narodowego hymnu. Oficjalnie odbyło się w tym czasie tysiąc imprez, ale z pewnością było ich dużo więcej. Stanęły pociągi PKP, w których puszczano Mazurka Dąbrowskiego. Śpiewano w kościołach podczas mszy św. i na oficjalnych uroczystościach. Te z udziałem najważniejszych władz państwowych odbyły się na pl. Piłsudskiego. W oficjalnych przemówieniach dominował przekaz o budowie jedności.
– Swary nigdy nie służą budowaniu silnego państwa. One w tym przeszkadzają. Przekonała się o tym także II Rzeczpospolita, która, niestety, po niespełna 21 latach została pokonana przez sowieckich i hitlerowskich najeźdźców; przez Rosjan i Niemców. Jak trudno potem było znów wrócić do wolnej Polski, jak trudno było tę niepodległość znów odzyskać. Dziękuję, że jesteśmy tu dziś wszyscy razem pod biało-czerwonymi sztandarami, w to wielkie święto wolnej, niepodległej i suwerennej Polski. Chciałbym, abyśmy zawsze umieli tak być razem. Jestem przekonany, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego z nas, niezależnie od poglądów! Bo w każdym, wierzę w to głęboko, jest miłość do ojczyzny, do niepodległej i suwerennej Polski – mówił w swoim przemówieniu Andrzej Duda.
Podobnymi słowami rozpoczął również biało-czerwony marsz, który przeszedł ulicami. Tak wielkiej manifestacji Warszawa nie widziała od kilkudziesięciu lat. Według służb wzięło w niej udział ponad ćwierć miliona osób z całej Polski i z różnych grup społecznych. W tym oczywiście ok. 20 tys. niezawodnych klubowiczów „Gazety Polskiej”. Zdecydowana większość ludzi szła po prostu pod biało-czerwoną flagą.
AUTOR: Jacek Liziniewicz
CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZEJ ,,GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE"'
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!