Jak donosi „Dailymai”, chińscy badacze używają żywych świń do przeprowadzania samochodowych testów zderzeniowych. W wyniku eksperymentów zginęło co najmniej siedem zwierząt.
Badacze przypięli piętnaście żywych świń pasami bezpieczeństwa i używali ich jako „manekinów” w testach zderzeniowych samochodów.
Zwierzęta umieszczono na siedzeniu, które zamontowano na sankach i z prędkością 30 km/h uderzono nimi w ścianę. Były to młode osobniki. Świnie miały naśladować dzieci w wieku sześciu lat.
Eksperymenty zakończyły się śmiercią siedmiu świń. Pozostałe miały liczne obrażenia i urazy.
Zwierzętom przed testami odmawiano jedzenia i wody, podawano im wyłącznie środki znieczulające, aby zmniejszyć stres.
Naukowcy tłumaczyli, że podstępują zgodnie z wytycznymi Stanów Zjednoczonych w zakresie wykorzystywania zwierząt laboratoryjnych. Dodali również, że ich badanie zostało zatwierdzone przez komisję etyczną.
To nie pierwszy tego typu przypadek. Świnie i inne zwierzęta były wcześniej wykorzystywane w testach zderzeniowych w Stanach Zjednoczonych, ale na początku lat 90. zakazano takich praktyk.
Live pigs are used as crash test dummies and killed in 'cruel' 30mph simulations in China https://t.co/P63SSr6jyX
— Daily Mail Online (@MailOnline) 31 października 2019