Magdalena Ogórek odniosła się do skandalicznej wypowiedzi Romana Giertycha, który zarzucił jej brak zainteresowania chorymi na raka.
Kilka dni temu Sejm przegłosował rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Przeciwstawia się temu opozycja, która wcześniej zgłosiła poprawkę, by te środki przekazać na Narodową Strategię Onkologiczną.
We wpisie na Twitterze do sprawy nawiązał Roman Giertych, który zaatakował dziennikarki TVP.
"Rzecznik PAD nazwał chamstwem chęć wyrwania pieniędzy z TVP na rzecz chorych na raka. Chyba jednak PAD-owi nie pozwolą zawetować. Zadowolenie pań Holeckiej i Ogórek z nowych torebek jest ważniejsze dla JK niż interes PAD. A o chorych to oni wszyscy myślą to samo co Lichocka" – napisał na Twitterze Roman Giertych.
Do skandalicznej wypowiedzi odniosła się Magdalena Ogórek, która napisała o rodzinnej tragedii.
"Nie napiszę: „wy żałosne kreatury” jak pani z TVN. Patrzyłam jak umiera na raka moja Babcia, potem Mama. Spędzałam m-ce na onkologii trzymając Mamę za rękę, miałam wtedy 13 lat. Mama umarła. Sama jestem w wysokiej grupie ryzyka. Popełnił Pan potworny wpis" – skomentowała Ogórek
Nie napiszę: „wy żałosne kreatury” jak pani z TVN.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) February 18, 2020
Patrzyłam jak umiera na raka moja Babcia, potem Mama. Spędzałam m-ce na onkologii trzymając Mamę za rękę, miałam wtedy 13 lat. Mama umarła. Sama jestem w wysokiej grupie ryzyka. Popełnił Pan potworny wpis. https://t.co/w2TlzgO54W