Tomasz K. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności za brutalny gwałt oraz morderstwo 15-letniej Małgosi. Mężczyzna odsiedział już 18 lat lat z wyroku. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie jest niewinny. Wrocławska prokuratura wystąpiła do Sądu Najwyższego z wnioskiem o wznowienie postępowania w jego sprawie.
1 stycznia 1997 roku w Miłoszycach (woj. dolnośląskie) znaleziono ciało 15-latki. Martwa nastolatka znajdowała się na jednej z posesji, kilkadziesiąt metrów od dyskoteki sylwestrowej, w której brała udział. Małgosia została tam brutalnie zgwałcona, a następnie pozostawiana na śniegu i mrozie, gdzie umierała przez kilka godzin. Zmarła z wyziębienia oraz wykrwawienia.
Sprawą zajęli się wspólnie dziennikarze portalu GazetaWroclawska.pl oraz Uwagi i Superwizjera TVN.
Według ich informacji, śledczy ustalili, że sprawców zbrodni było kilku, skazany został jednak tylko Tomasz K. Innych sprawców nie udało się ustalić.
Został skazany na 25 lat więzienia, 18 z nich już odsiedział. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do popełnienia i zbrodni, a teraz okazuje się, że prawdopodobnie jest niewinny.
Zamierzamy wnosić o jego uniewinnienie (...) Zebrane przez nas nowe dowody wskazują, że Tomasz K. nie jest sprawcą tej zbrodni. (...) Jesteśmy tego pewni na sto procent. Choć oczywiście ostateczna decyzja należeć będzie do Sądu Najwyższego - powiedział w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl Robert Tomankiewicz