Władimir Putin przywiązuje ogromną wagę do propagandy. On wyrósł ze struktur sowieckich, wyrósł z KGB. Przejazd Nocnych Wilków wygląda na klasyczną operację prowadzoną pod przykryciem – mówił na antenie Telewizji Republika Adam Bielan z PiS-u. – Apeluję o rozsądek, nie dajmy się zwariować – komentował Witold Gintowt-Dziewałtowski senator PO.
– Polskie władze powinny nie wpuszczać ich na nasze terytorium – podkreślał Bielan.
Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości, planowany przejazd rosyjskiego gangu motocyklowego przez Europę nie ma nic wspólnego z chęcią kultywowania przez nich wydarzeń historycznych, tylko ma na celu wywołanie starć, które będzie można wykorzystać w propagandzie antypolskiej. CZYTAJ WIĘCEJ...
– Ich przejazd jest prowokacją, jest obliczony na to, żeby doszło w Polsce do starć, które później rosyjska propaganda wykorzysta – uznał. – Te wszystkie obrazki z tych wydarzeń będą przefiltrowywane przez propagandę. Polacy będą pokazywani jako faszyści – dodał.
Z taką wizją reakcji na rosyjskich motocyklistów nie zgodził się senator Gintowt-Dziewałtowski.
– Nie dajmy się zwariować. Jeżeli dojdzie do naruszenia polskiego prawa, będę apelował o odpowiednie kroki, ale na razie zachowajmy zdrowy rozsądek – podkreślał.
Senator PO przyznał, że nie słyszał kontrowersyjnych prosowieckich wypowiedzi lidera Nocnych Wilków, jednak stwierdził, że zupełnie go to nie interesuje.
– Nocne Wilki to nie jest dla nas nowa organizacja, opinie na ich temat są zdecydowanie różne. Organizatorzy Rajdów Katyńskich mówili o nich pochlebnie – zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ... Węgrzyn oskarża Telewizję Republika o kłamstwo. "To jest szaleństwo zupełne"
Gintowt-Dziewałtowski uznał, że nie wolno nikomu zakazywać wjazdu na terytorium Polski, jeśli nie ma do tego podstaw.
– Każdy może do nas wjechać i od nas wyjechać, pod warunkiem, że będzie przestrzegał polskiego prawa – mówił. – Równie niebezpieczna jest rusofila jak i rusofobia – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Brzeski: W tej chwili uczestniczymy w wojnie. Wszyscy jesteśmy żołnierzami na froncie