Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę prawie 45 proc. uprawnionych do głosowania wybrałoby Andrzeja Dudę, a niewiele ponad 23 proc. Małgorzatę Kidawę-Błońską – wynika z sondażu opublikowanego w piątkowym „Super Expressie”.
„Już za cztery miesiące wybory prezydenckie. I jak się okazuje, w wyścigu o pałac Andrzej Duda (48 l.) zostawia daleko w tyle swoją główną konkurentkę, czyli Małgorzatę Kidawę Błońską (63 l.). Urzędującego prezydenta od wygrania wyborów już w pierwszej turze dzieli zaledwie kilka punktów procentowych” – czytamy w „SE”.
W badaniu przeprowadzonym w dniach 14-16 stycznia przez Instytut Badań Pollster 44,96 proc. respondentów zapytanych, na kogo głosowaliby, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wskazało Andrzeja Dudę. Na obecną wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską głos oddałoby 23,11 proc. Badanych.
Szymon Hołownia mógłby liczyć na poparcie 9,86 proc. wyborców, obecny eurodeputowany Robert Biedroń (Wiosna) – 9,09 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) – 7,86 proc. Na Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) głosowałoby 5,12 proc.
Badanie zrealizowano na próbie 1075 dorosłych Polaków.