– Wszyscy znamy panią poseł, wszyscy wiemy, w jaki sposób prowadzi obrady Sejmu, jaką klasę sobą reprezentuje, jak potrafi zachować bezstronność. Bardzo bliska mi jest tradycja, w której marszałka stać na bezstronność, wyjętym spod pewnego bieżącego sporu, do którego zaufanie mogą mieć obie strony, czy wszystkie strony politycznego sporu - mówił podczas rekomendacji kandydatury Elżbiety Kidawy-Błońskiej (PO) na stanowisko marszałka Sejmu.
Wszyscy wiemy, jaką klasę sobą reprezentuje Małgorzata Kidawa-Błońska, jak potrafi zachować bezstronność; to osoba, która potrafi zachować się jak druga osoba w państwie - powiedział w piątek poseł PO Sławomir Nitras, prezentując kandydaturę Kidawy-Błońskiej na marszałka Sejmu.
– Jakie macie kwalifikacje moralne, żeby w tej izbie przewodzić? O wasze kwalifikacje merytoryczne nie mamy złudzeń - przekonywał.
Celną ripostą popisał się przewodniczący obradom wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki - Nie ma pan prawa pouczać o moralności. Był pan najczęściej karanym posłem przez Prezydium Sejmu - powiedział.
– Mam prawo pouczać o moralności. Ja za swoje czyny odpowiadam - stwierdził Nitras.