Redaktor Gabriele Lesser, warszawska korespondentka „Die Tageszeitung” (taz) w zaskakujący sposób skomentowała wybory prezydenckie w Polsce.
Zdaniem niemieckiej dziennikarki, ten demokratyczny akt to… „świński galop do urn”. Lesser poucza przy tym, że wybory prezydenckie w Polsce są niezgodne z Konstytucją.
– Czas goni, bo kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia i do tego terminu ma być wybrany jego następca lub ponownie Duda jako kandydat narodowo-populistycznej partii rządowej Prawo i Sprawiedliwość- pisze Gabriele Lesser w artykule zatytułowanym „Demokracja w świńskim galopie” w wydaniu internetowym, zaś „„Świńskim galopem do urn” w wersji drukowanej. Jak wielu zagranicznych dziennikarzy, wykazuje przy tym całkowitą nieznajomość polskiej polityki, ponieważ PiS nie jest partią narodowo-populistyczną, jest nią natomiast Konfederacja, jedno z ugrupowań opozycyjnych.
– Dziesięciu kandydatów musi teraz świńskim galopem pokonać wszystkie przeszkody przewidziane w tak zwanym kalendarzu wyborczym i mogą przy tym raz po raz wylatywać z toru- podkreśla korespondentka TAZ.
Ciekawe określenie, jak na święto demokracji, którą Niemcy tak ponoć miłują.