Bestialsko zamordowana przez niemieckich ludobójców rodzina Ulmów nadal przeszkadza ich potomkom. Członkowie PE, którzy pod wodzą europarlamentarzystki z Niemiec, przyjechali do Polski, by uczyć nas zasad wolności, demokracji oraz tego, jak traktować prawdę historyczną, poczuli się oburzeni zaproszeniem na beatyfikację rodziny Ulmów, którą to rodzinę Niemcy zamordowali za pomoc udzielaną Żydom.
- Komentarze przedstawicieli delegacji Parlamentu Europejskiego po wizycie w Ministerstwie Edukacji i Nauki „były skandaliczne”, a europosłów oburzyła prawda historyczna – powiedział w TVP Info wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. Jak dodał, europosłowie byli również sfrustrowani zaproszeniem na beatyfikację rodziny Ulmów.
Przypominamy, za TVP Info, że w ubiegłym tygodniu członkowie Komisji Kultury i Edukacji Parlamentu Europejskiego podczas wizyty w Polsce spotkali się m.in. z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciejem Świrskim, wiceministrem kultury Jarosławem Sellinem, a także z mediami czy organizacjami pozarządowymi.
O kulisach spotkania z unijną delegacją mówił w TVP Info wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. Przypomniał, że do spotkania doszło z inicjatywy europosłów. Ocenił, że komentarze członków delegacji „były skandaliczne”, a europosłów oburzyła prawda historyczna, m. in. o miejscu, w którym przyjęto europosłów - w gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki przy ul. Szucha 25, gdzie w czasie II wojny światowej mieściło się niemieckie Gestapo.
Jak podkreślił wiceminister Rzymkowski, „nie ma drugiego takiego budynku w Warszawie w którym taka liczba Polaków została przez niemieckich okupantów zamordowana”.
– Zdaniem historyków w tym miejscu zostało zamordowanych blisko 40 tys. osób. Jeśli ktoś to lekceważy, to wyraz jego pogardy. Naród niemiecki nie poniósł kary za te zbrodnie popełnione na ziemiach polskich. (…) Dzisiaj ich dzieci i wnuki mają poczucie braku jakiejkolwiek winy wobec naszego narodu – dodał Rzymkowski.
Zwrócił przy tym uwagę, że Niemcy „próbują znaleźć współsprawców tych zbrodni, których dokonali, próbując narzucić narracje, że to byli naziści”.
Rzymkowski mówił, że oburzenie delegacji wywołał też fakt, że minister Czarnek zaprosił europosłów na beatyfikację rodziny Ulmów, która odbędzie się we wrześniu. – Rodziny Ulmów, która została zamordowana przez Niemców, bo ukrywała swoich żydowskich sąsiadów. To wywołało frustrację delegacji – powiedział.