Sędzia Sebastian Brzozowski z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok sądu okręgowego w sprawie kierowania gróźb karalnych przez biznesmena Hansa G. wobec byłych pracownic swojej firmy, w tym Natalii Nitek-Płażyńskiej, w którym G. został uniewinniony. Wyrok jest prawomocny. Niemiecki przedsiębiorca miał wykrzykiwać do pracowników m.in., że „rozstrzelałby wszystkich Polaków”, zapewniał o swojej nienawiści do nich i mówił, że jest hitlerowcem. Jak się okazuje to dla polskiego (!) sądu zbyt mało, by Niemca pociągnięto do odpowiedzialności!
W maju 2022 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Hansa G. od zarzutów kierowania gróźb karalnych wobec dwóch byłych już pracownic swojej firmy (w tym Natalii Nitek-Płażyńskiej) i zarzutu kierowania gróźb wobec Natalii Nitek-Płażyńskiej ze względu na jej przynależność polityczną. Apelację od tego wyroku złożył prokurator.
We wtorek Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, w którym G. został uniewinniony. Wyrok jest prawomocny.
Wcześniej w innym procesie karnym w 2020 r. Hans G. został skazany już za znieważanie polskich pracownic swojej firmy.
W marcu 2016 r. Telewizja Republika wyemitowała program, w którym Nitek-Płażyńska (była menedżerka w firmie G.) zaprezentowała zarejestrowane z ukrycia nagrania słów niemieckiego przedsiębiorcy. Mówił on m.in. „nienawidzę Polaków; nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem (…) Tak, jestem! Jestem hitlerowcem! To wina tego kraju (Polski), że taki jestem” – słychać na nagraniu.