U zmarłego we wtorek księdza Romana Kopacza w poniedziałek potwierdzono zakażenie koronawirusem. O śmierci I duchownego poinformowała tarnowska Kuria. Na razie Ministerstwo nie wiadomo, czy przyczyną zgonu duchownego był koronawirus. Przebywał on w kwarantannie domowej, a w poniedziałek medycy określali jego stan jako dobry.
Według informacji przekazanych przez służby sanitarne wynika, że zmarły kapłan był zarażony koronawirusem, natomiast nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci - mówi w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" ks. Ryszard Nowak, rzecznik biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
Rzecznik zaznaczył, że księża z parafii należących do dekanatu Uście Solne są objęci kwarantanną, ponieważ mieli kontakt ze zmarłym podczas dekanalnego spotkania formacyjnego.
Ksiądz Roman Kopacz od października 2000 roku był proboszczem parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca NMP w Przybysławicach. 1 lipca 2007 roku został nominowany na urząd proboszcza parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski w Drwini. Ponadto sprawował obowiązki notariusza dekanatu Uście Solne i dekanalnego duszpasterza małżeństw i rodzin w tymże dekanacie.