Aktorka zmarła dziś w nocy w wieku 99 lat. O jej śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.
Pierwsze doświadczenia teatralne Haliny Kwiatkowskiej rozpoczęły się w gimnazjum w rodzinnych Wadowicach. Działał tam amatorski teatr międzyszkolny. U boku Karola Wojtyły zagrała Anielę w „Ślubach panieńskich” Aleksandra Fredry oraz tytułowe role w „Balladynie” Juliusza Słowackiego i „Antygonie” Sofoklesa.
Jej debiut sceniczny nastąpił 1 listopada 1941 r. w przedstawieniu „Król Duch” Juliusza Słowackiego w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym stworzonym w Krakowie przez Mieczysława Kotlarczyka.
W Teatrze Rapsodycznym aktorka występowała do 1947 r. Później współpracowała z krakowskimi scenami: Teatrem TUR (1947-48), Państwowymi Teatrami Dramatycznymi (1948-53).
Zagrała dziewięć ról filmowych, m.in. w „Popiele i diamencie” u Andrzeja Wajdy i „Lalce” Wojciecha Hasa.
Jako profesor, Halina Kwiatkowska przez czterdzieści lat była wykładowcą krakowskiej PWST (obecnie Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego). Uczyła piosenki, prozy, wiersza, a w końcu stworzonego przez siebie przedmiotu – „kultury bycia”. Wychowała 586 studentów. Wraz z Ewą Otwinowską napisała dwie sztuki teatralne: „Ogłoszenie matrymonialne” i „Sytuację bez wyjścia”.
Była autorką książek wspomnieniowych: „Porachunki z pamięcią”, „Wielki Kolega”, „Boyowym szlakiem, czyli a to ci kabaret” (współautorstwo Bruno Miecugow) oraz „Nie ma takiej świętej”. Została odznaczona m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Nagrodą Honorową Fundacji Kultury.
Halina Kwiatkowska urodziła się 25 kwietnia 1921 r. w Bochni, jako Helena Królikiewiczówna. Była koleżanką z lat szkolnych i studenckich Karola Wojtyły, z którym występowała na scenie szkolnej oraz Teatru Rapsodycznego.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!