Zmarł 70-letni radny PiS z Bydgoszczy Andrzej Młyński. Polityk był zakażony koronawirusem.
Jak informuje Express Bydgoski, Andrzej Młyński został miejskim radnym w Bydgoszczy po raz pierwszy w 1994 roku. Pełnił tę funkcję także w latach 1998-2002. W 2015 roku wrócił do rady, zastępując w niej Łukasza Schreibera, który po wyborach dostał się do Sejmu z listy PiS. Młyński uzyskał mandat radnego na kolejną kadencję w ostatnich wyborach samorządowych w 2018 roku.
Andrzej Młyński był emerytowanym kolejarzem. Działał w Katolickim Stowarzyszeniu Kolejarzy Polskich i duszpasterstwie kolejarskim. W życie kościoła angażował się jako ministrant honorowy w fordońskiej parafii św. Marka.
- Niestrudzony działacz społeczny, aktywnie biorący udział w życiu społecznym Fordonu. Był przewodniczącym Rady Osiedla Tatrzańskiego, współorganizował m.in. półkolonie dla fordońskich dzieci i liczne festyny na osiedlu - pisze o Młyńskim Express Bydgoski.
Lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości są pogrążeni w żałobie
- Bardzo smutna wiadomość. Zmarł Andrzej Młyński. Wieloletni radny Miasta Bydgoszczy, Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, Przewodniczący Rady Osiedla Tatrzańskiego. Dobry człowiek - czytamy we wpisie na facebookowym profilu Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy.
- Andrzej przejawiał szereg pasji społecznikowskich, angażując się w najrozmaitsze działania w Bydgoszczy i Fordonie, przy czym zawsze był osobą skromną. Był pełen empatii, ale w kwestiach podstawowych wartości jak Bóg-Honor-Ojczyzna był bezkompromisowy. Twardo bronił swoich racji, walczył o sprawy od najdrobniejszych, przez te najważniejsze. Wykonywał ogrom pracy, wręcz organicznej. W bydgoskim Klubie Radnych Prawa i Sprawiedliwości będzie nam go bardzo brakowało – napisał radny z Bydgoszczy Jarosław Wenderlich.