Najpierw przymrozki, a teraz susza. Problemy rolników nie znają końca
Wielu rolników nie zdążyło jeszcze oszacować strat w uprawach po wiosennych przymrozkach, a mają kolejny problem – suszę. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach poinformował, że susza rolnicza pojawiła się w ostatnich tygodniach.
Susza rolnicza występuje w siedmiu województwach. Najbardziej odczuwalna jest w województwie lubelskim i świętokrzyskim. Tymczasem w 971 polskich gminach komisje wciąż oceniają straty po wiosennej klęsce żywiołowej. Resort rolnictwa i rozwoju wsi podał, że dotychczas straty w uprawach rolnych wyniosły blisko 400 mln zł. Z powodu wiosennych przymrozków ucierpiało prawie 22 tys. gospodarstw rolnych.
Senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa, zaznacza, że informacje o szkodach odniesionych w uprawach rolnych są wciąż zbierane, a program pomocy rolnikom cały czas planowany:
– Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi planuje przyznać dotacje do hektara strat, tak jak było w poprzednich latach. Na razie nie ma mowy o kwocie, jaka będzie przyznana na dany hektar ze względu na to, że nie znamy jeszcze skali. Dopiero po podliczeniu skali tych zniszczeń ministerstwo przygotuje wskaźnik i policzy, ile środków będzie mogło zgromadzić i ile będzie można rolnikom tych strat zrekompensować – mówi Jerzy Chróścikowski.
Gwałtowne przymrozki, które zaatakowały znaczny rejon naszego kraju w okresie marca i kwietnia, spowodowały znaczne straty w uprawach kukurydzy, buraka cukrowego, czereśni, truskawek czy rzepaku.