Najnowszy sondaż IBRIS dla Wirtualnej Polski pokazuje, że pozycja PiS nie została zachwiana przez burzliwe negocjacje w Zjednoczonej Prawicy. Spada za to poparcie dla Polski 2050 Szymona Hołowni.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w niedzielę 4 października, to do urn poszłoby 51,9 proc. uprawnionych do głosowania - wynika z najnowszego sondażu IBRIS dla Wirtualnej Polski. Zdecydowaną chęć udziału w wyborach wyraziło 41,4 proc. badanych, zaś 10,5 proc. wybrało odpowiedź "raczej tak".
W głosowaniu nie wzięłoby udziału 44 proc. respondentów, z czego aż 27,9 proc. odmawia udziału w wyborach w sposób zdecydowany. Badanych, którzy odpowiedzieli "nie wiem", było zaledwie 4,1 proc.
Mimo burzliwych i długotrwałych negocjacji w Zjednoczonej Prawicy i sygnalizowanych konfliktach między Zbigniewem Ziobrą i Mateuszem Morawieckim, pozycja PiS pozostaje bardzo mocna. Oddanie głosu na partię Jarosława Kaczyńskiego deklaruje 41,6 proc. ankietowanych. Oznacza to delikatne umocnienie pozycji na czele stawki w stosunku do analogicznego badania sprzed dwóch tygodni, kiedy wynik ten wyniósł - 40,9 proc.
Drugą pozycję w zestawieniu zajmuje Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowałoby 22,1 proc. badanych (w poprzednim sondażu 22,4 proc.). Podium uzupełnia partia Szymona Hołowni Polska 2050, która zanotowała spadek poparcia z 11,2 proc. dwa tygodnie temu do 9 proc. w najnowszym sondażu parlamentarnym. Przyczyną obniżenia notowań Polski 2050 może być ogłoszenie przez Hołownię, że to nie on, a Michał Kobosko stanie na czele nowej partii.
Jeśli wybory odbyłyby się 4 października to w ławach poselskich zobaczylibyśmy jeszcze przedstawicieli Konfederacji - 7,5 proc. głosów - i Lewicy - 7,2 proc. Poniżej progu wyborczego znalazłaby się Koalicja Polska. Sojusz Kukiz'15 i PSL popiera tylko 4 proc. ankietowanych. Niezdecydowani wyborcy stanowią 8,5 proc. badanych
Badanie przeprowadzono 2 października 2020 roku, metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), na próbie 1100 respondentów.