Przejdź do treści
Nagrodzony w festiwalu w Gdyni reżyser tajnym współpracownikiem SB?
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Podczas odbywającego się w Gdyni filmowego festiwalu, reżyser Jerzy Skolimowski został wyróżniony prestiżową nagrodą Platynowych Lwów. Filmowcowi, przyznano ją za całokształt pracy twórczej. Tymczasem na jaw wypływają ciekawe fakty z życia utytułowanego artysty w czasach PRL. Z zachowanych w archiwach IPN akt wynika, że Jerzy Skolimowski został zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik o ps. JO.

Dokumentacja związana ze środowiskiem filmowym, zachowana w Instytucie Pamięci Narodowej, odsłania ogromny zasięg współpracy jego przedstawicieli ze Służbą Bezpieczeństwa. Podobnie dokumenty zgromadzone na temat laureata tegorocznej nagrody Platynowego Lwa porażają swoją zawartością.


W 1972 r. SB zaplanowała wykorzystanie wiedzy filmowca oraz dotarcie przez niego do informacji o polskich twórcach przebywających w kraju i za granicą. Skolimowski miał już wtedy znaczący dorobek artystyczny.

Artysta miał zostać pozyskany do współpracy przez SB, gdy wykryto, że jest on dystrybutorem narkotyków. Według informacji SB filmowiec przewiózł do kraju m.in. 7 kg haszyszu i nielegalnie handlował dolarami. Poruszał się też niezarejestrowanym w Polsce samochodem. Wreszcie zatrzymano mu prawo jazdy za prowadzenie auta po pijanemu. Nie były to jedyne materiały kompromitujące, jakie SB zebrała na temat jego życia obyczajowego.

Werbowanie filmowca okazało się łatwe i przypieczętowano je od razu pisemnym zobowiązaniem do współpracy z bezpieką.

- Zobowiązuję się niniejszym do zachowania tajemnicy faktu rozmowy i współdziałania z funkcjonariuszem organu Służby Bezpieczeństwa MSW. Używam pseudonimu JO – własnoręcznie poświadczył artysta.

Pierwsza rozmowa po pozyskaniu TW „JO” została przeprowadzona w listopadzie 1972 r. Prowadzący sprawę funkcjonariusz ppor. Ireneusz Frankowski odnotował, że na umówione spotkanie reżyser przybył punktualnie. „JO” poinformował SB, że jego starania o uzyskanie zgody na wyjazd do USA zostały pomyślnie zakończone. Dla Skolimowskiego, który reżyserował głównie za granicą, paszport stawał się gwarantem rozwijania kariery.

 

Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

 

 

 

Paweł Zastrzeżyński

Wiadomości

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Katolicy będą mieć wpływ na administrację Trumpa

Popierany przez Tuska prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA

Najnowsze

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec