Na Uniwersytecie Warszawskim uczczono 200. rocznicę urodzin Karola Marksa konferencją naukową. Jako pierwszy z mówców marksizm wskrzeszał komunistyczny aparatczyk Jerzy Wiatr, zarejestrowany jako konfident wojskowej bezpieki.
Podczas dwudniowej konferencji „Karol Marks. Walka i praca” organizowanej w budynku rektoratu UW Jerzy Wiatr przekonywał, co jego zdaniem pozostaje aktualne w myśli niemieckiego ideologa. Wyraził też zdumienie, że jako socjolog został zaproszony na konferencję filozoficzną. Przypomniał przy tym swoją współpracę na UW z innym socjologiem Zygmuntem Baumannem, którego był ulubieńcem.
Wiatr przemawiając podkreślał, że dochodzi obecnie do reinkarnacji marksizmu.
– Nastawienie na zmienianie, a nie tylko poznawanie rzeczywistości i idea wyzwolenia człowieka - to trwałe elementy spuścizny marksistowskiej. Ten sposób prowadzenia refleksji nie wszystkich musi pociągać, ale pociąga bardzo wielu – zapewniał dawny szef Instytutu Marksizmu-leninizmu przy KC PZPR.