Widok nagiego człowieka, wystającego z okna to raczej rzadkość. Jednak taka sytuacja miała miejsce wczoraj w Rzeszowie. Mężczyzna, bez ubrań, klęcząc na parapecie okna na czwartym piętrze mieszkania, groził, że wyskoczy z okna. Sytuację wraz z jej aktualizacjami opisywał portal rzeszow112.pl.
O całej sprawie donieśli czytelnicy rzeszow112.pl, którzy masowo wysyłali portalowi zdjęcia, filmy, jak i relacje. Wynikało z nich, że młody mężczyzna klęczał na parapecie mieszkania na czwartym piętrze w bloku przy ul. Ofiar Katynia 10 (Osiedle gen. Andersa). Lokalni policjanci o tym zajściu zostali poinformowani wczoraj, po godz. 12:00. Na miejscu szybko zjawili się policyjni negocjatorzy, którzy próbowali nakłonić 23-letniego mężczyznę, by zszedł z parapetu.
"Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z lokatorów wywołał awanturę w mieszkaniu na czwartym piętrze. Po wejściu do środka okazało się, że 23-latek siedział w oknie. Kontakt z mężczyzną jest utrudniony, prawdopodobnie jest pod wpływem środków odurzających", mówiła rzeszow112.pl podkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Na miejscu znalazła się również straż pożarna, która rozłożyła parawan, w razie, gdyby mężczyzna zdecydował się skoczyć. Przyjechało również pogotowie ratunkowe.
Akcja zakończyła się po kilku godzinach, około 15.00. "W wyniku działania policyjnych negocjatorów mężczyzna zszedł z okna" mówił rzeszow112.pl podkom. Adam Szeląg. Mężczyzna miał rany cięte, które powstały prawdopodobnie z powodu potłuczenia przedmiotów szklanych znajdujących się w mieszkaniu. "Policjanci przekazali go pod opiekę pogotowania ratunkowego", dodał Adam Szeląg.
Nikt z osób postronnych nie odniósł obrażeń.