"Musi przyjechać walec i wyrównać". Szałamacha o decyzji KE
- Decyzja Komisji Europejskiej to po prostu sukces lobbystów i korporacji międzynarodowych – mówił podczas konferencji prasowej minister finansów, Paweł Szałamacha. Szef resortu odniósł się do wszczęcia postępowania KE w sprawie podatku handlowego.
Minister finansów zarządził zawieszenie poboru podatku handlowego. Powstanie projekt podatku obciążającego handel wielkopowierzchniowy według innej formuły.
- Od momentu przyjęcia ustawy o podatku handlowym prowadzona była wymiana pism między rządem a Komisją. Niestety, wynika z niej, że KE nie czytała argumentów Polski, a po prostu przyjęła własną tezę o podatku i dostosowała sobie argumenty – powiedział Paweł Szałamacha.
- Decyzja Komisji Europejskiej to po prostu sukces lobbystów i korporacji międzynarodowych. Ta decyzja jest też niejasna, bo komisja wzywała wielokrotnie do opodatkowania przedsiębiorców w kraju, w którym dochód wytwarzają. Nasz podatek realizował ten postulat. Jest wiele funkcjonujących w Polsce zagranicznych firm, które generując miliardowe przychody, nie zapłaciły w naszym kraju ani złotówki podatku – dodał minister.
- Różnorodność europejskich modelów rozwojowych jest dowodem na piękno różnorodności w Europie, jednak decyzja Komisji potwierdza, że musi przyjechać walec i wyrównać. Kompetencje w sprawach podatkowych należą do krajów członkowskich i Komisja Europejska szeroko interpretuje swoje uprawnienia, wkraczając w inne sfery funkcjonowania państwa europejskich. Poparcie KE dla inkluzywnego modelu rozwoju okazało się czystą retoryką – mówił Szałamacha.
Czytaj także:
Sadowski: Po co rząd jadł taką żabę?
Kaźmierczak: Rząd wiedział, że podatek handlowy nie przejdzie w KE
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę
Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”