Przejdź do treści
Müller: myślę, że pierwsze środki z bonu turystycznego będzie można wypłacać pod koniec lipca
zdjęcie ilustracyjne, / pixabay.com/mario0107

Niestety jeszcze Senat ma przed sobą prezydencką ustawę o bonie turystycznym i zapewne zgłosi do niej poprawki, więc myślę, że efektywnie pierwsze środki finansowe będzie można wypłacić pod koniec lipca - ocenił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

W środę w Senacie odbyła się debata nad prezydencką ustawą o bonie turystycznym. Bon przewiduje 500-złotowe wsparcie na imprezy turystyczne dla rodzin z dziećmi. Koalicja Obywatelska postulowała, aby poszerzyć grono beneficjentów o seniorów. W czwartek senatorowie będą kontynuowali prace nad prezydencką ustawą.

Rzecznik rządu był pytany w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma9", na jakim etapie jest bon wakacyjny i jak miałby wyglądać w praktyce. "W tej chwili Senat, który słynie z niezbyt szybkiego procedowania ustaw, niestety jeszcze ma przed sobą ten projekt" - powiedział.

Na uwagę, że przed 12 lipca, kiedy odbywa się w Polsce II tura wyborów prezydenckich, bon turystyczny z Senatu może nie wyjść, Müller odpowiedział: "Nie, niestety". "Pamiętajmy o tym, że Senat zapewne zgłosi jeszcze poprawki, więc myślę, że efektywnie pierwsze środki finansowe będzie można wypłacić pod koniec lipca" - dodał.

"Apelujemy jeszcze raz do Senatu, aby naprawdę przy kolejnych ustaw, które są ustawami pomocowymi, w tym wypadku dla sektora turystycznego, naprawdę nie zwlekać. Tę politykę niech odłożą na bok przedstawiciele Senatu i zajmą się tym, żeby najszybciej pomóc gospodarce" - mówił.

W środę w Senacie odbyła się debata poświęcona prezydenckiej ustawie o bonie turystycznym. Celem jest wsparcie polskich rodzin oraz branży turystycznej, która szczególnie ucierpiała z powodu koronawirusa. Nowe przepisy przewidują świadczenie w formie bonu turystycznego w wysokości 500 zł dla osób pobierających świadczenie wychowawcze 500 plus oraz dla dzieci umieszczonych w rodzinnej lub instytucjonalnej pieczy zastępczej. W przypadku dzieci niepełnosprawnych świadczenie będzie dwa razy wyższe i wyniesie 1000 zł. Bon nie będzie miał formy gotówkowej, lecz elektroniczną i sfinansować nim będzie można pobyt, usługi hotelarskie czy imprezy turystyczne w kraju. 

Bon będzie można wykorzystać w Polsce do opłacenia m.in.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozie sportowym lub rekreacyjnym. Bon ma objąć imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego.

PAP

Wiadomości

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Najnowsze

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów