Koszty obietnic są dramatycznie niedoszacowane, a przychody pisane palcem po wodzie – mówiła na konferencji prasowej rzecznika sztabu PO Joanna Mucha. Z kolei Marcin Święcicki stwierdził, że zapowiedzi PiS skończą się dla Polski "greckim scenariuszem".
Posłowie Platformy skomentowali w ten sposób rozwiązania gospodarcze i społeczne, które zaprezentowała podczas konwencji w Katowicach kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.
Mucha stwierdziła, że w swoich zapowiedziach, Szydło nie uwzględniła obietnic wyborczych Andrzeja Dudy. - Czy rezygnujecie państwo z propozycji pana Dudy? Jeśli zaś nie rezygnujecie, to dlaczego nie pokazujecie ich kosztów? Nie rozliczacie się ze społeczeństwem? – pytała rzeczniczka sztabu PO.
– Wtedy, kiedy my rozliczamy się z naszych obietnic, choćby złożonych w expose premier Kopacz, to zarzuca się nam, że się chwalimy – stwierdziła Mucha, dodając, że Platforma Obywatelska zrealizowała już 100 proc. zapowiedzi jakie padły podczas expose Ewy Kopacz.
Z kolei obecny na konferencji Marcin Święcicki m.in., iż podniesienie kwoty wolnej z 3 do 8 tys. zł to będzie koszt 22 mld zł, a nie 7 mld zł, jak założyła kandydatka PiS na premiera. Poseł PO stwierdził także, „założenia Szydło skończą się katastrofą w ciągu jednego roku” i przybliżą Polskę do Grecji.
– Rozliczcie się z tych liczb – apelowali do PiS Mucha i Święcicki. – Nie ulegajmy populistom, nie dawajmy wiary nierealnym obietnicom – mówili zwracając się do wyborców.
CZYTAJ TAKŻE:
Szydło: W mojej biało-czerwonej drużynie jest miejsce dla wszystkich