Gościem red. Marcina Bąka w programie "Wolne głosy po południu" był poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek Komisji Weryfikacyjnej Jan Mosiński. – Wybieram się na rozprawę razem z ministrem Kondratko i ministrem Lisieckim. Wszyscy posłuchamy wywodu sądowego. Pierwszy raz przyjrzę się pracom Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówił o jutrzejszej rozprawie WSA. Na początku jednak, poseł tłumaczył motywy wprowadzenia opłaty emisyjnej. – Jestem spokojny – mówi.
– Rządzić to również podejmować trudne decyzje. To może mieć wpływ na sondaże, ale mam nadzieję, że to będzie przejściowe nastrój. Mamy zapewnienie od samej spółki Orlen, że nie odczują tego podatku. Jestem spokojny odnośnie do ceny detalicznej, która nie powinna wzrosnąć. Jeśli spadnie nam teraz kilka procent, na pewno później odbijemy się w sondażach. Chcemy być wiarygodni – rozpoczął Jan Mosiński.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w piątek rozpozna pierwsze skargi na decyzje komisji weryfikacyjnej dot. uchylenia decyzji zwrotowych w sprawie nieruchomości przy ul. Twardej 8 i 10 oraz dawnej ul. Siennej 29. Ponadto na posiedzeniach niejawnych sąd rozpozna skargi na decyzje komisji dot. nieruchomości na Placu Defilad pod dawnymi adresami: ul. Wielka 6/ul. Złota 19; ul. Zielna 7/Złota 17; ul. Wielka 2/Chmielna 50.
– Wybieram się na rozprawę razem z ministrem Kondratko i ministrem Lisieckim. Wszyscy posłuchamy wywodu sądowego. Pierwszy raz przyjrzę się pracom Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówił poseł Mosiński.
– Komisja w swoim uzasadnieniu, ponad stu stronnicowym, wykazała wszelkie błędy w wydaniu tej decyzji reprywatyzacyjnej. To pokazuje skalę prac, jaką wykonaliśmy. Mam nadzieję, że jutro sąd poprze to, co udało się dotychczas ustalić – wyraził nadzieję wobec jutrzejszej rozprawy.
Wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
– Mam pewien dysonans wewnętrzny, jeśli chodzi o działania Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. To ci sędziowie wydawali niezrozumiałe dla mnie wyroki ws. dekomunizacji. Uchylali grzywny dla Hanny Gronkiewicz-Waltz, absurdalnie argumentując, że jest to prezydent miasta stołecznego Warszawy. Wszystko to sprawia, że mam pewne obawy. Sądy są niezawisłe, nie można na nie wpływać. Poczekajmy do jutra – podsumował Jan Mosiński, członek komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji.