W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawiony w Sejmie przez grupę posłów projekt zmian w ustawie - Prawo o ustroju sądów powszechnych i ustawie o Sądzie Najwyższym w żadnym przypadku nie ogranicza niezawisłości sędziów, którzy stanowią ważny element demokratycznego państwa prawa. Pozwoli on utrwalić konstytucyjny standard apolityczności sędziów oraz realizuje zasadę transparentności organów władzy sądowniczej i sędziów, która stanowi podstawową gwarancję demokratycznego państwa prawa.
Zaproponowana nowelizacja jest projektem poselskim. Jak wyjaśniono, projekt jest odpowiedzią na coraz częstsze sytuacje poddające w wątpliwość apolityczność sędziów w Polsce. Odnosi się również do budzącego zaniepokojenie postępowania tych sędziów, którzy poprzez swoje publiczne wypowiedzi i działania kwestionują status innych sędziów.
Rada Ministrów w specjalnym stanowisku wyraziła niedawno niepokój w związku z sytuacją w wymiarze sprawiedliwości spowodowaną postępowaniem części sędziów, którzy manipulują wydanym 19 listopada br. wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rząd podkreślił, że podważanie statusu sędziów i prawomocności wydawanych przez nich orzeczeń uderza w konstytucyjne podstawy państwa prawa. Należy jasno podkreślić, że zarówno Sąd i sędziowie nie posiadają kompetencji do podważania norm konstytucyjnych i skutków działania organów konstytucyjnych (prerogatyw Prezydenta) oraz kwestionowania konstytucyjnych organów państwa. Zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji RP sędziowie związani są Konstytucją i ustawami. W przypadku wątpliwości co do zgodności z Konstytucja przepisu ustawy mogą oni skierować pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego.
Kierowanie przez jednych sędziów pod adresem drugich apeli o wstrzymanie się od orzekania jest działaniem bezprecedensowym, które godzi w niezawisłość sędziowską i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Budzi wśród Polaków niepokój co do ważności wyroków sądów, które w każdym roku rozstrzygają kilkanaście milionów spraw. Prowadzi też do chaosu prawnego w Polsce.
Zgłoszony w Sejmie projekt, jak poinformowali posłowie, ma zapobiec tej groźnej sytuacji. Nowe przepisy będą dyscyplinować sędziów, którzy przekraczają swoje uprawnienia. Przewidują m.in. przeniesienie na inne stanowisko służbowe, kary finansowe, a nawet złożenie z urzędu sędziów, którzy podważają prerogatywy Prezydenta RP, status Krajowej Rady Sądownictwa czy też innych sędziów. Nowe regulacje, co podkreślono, powodowane są troską o porządek prawny, praworządność w państwie i działanie zgodnie z konstytucją.
W myśl projektu, jak poinformowali posłowie, sędziowie będą mieli obowiązek oświadczenia, w jakich stowarzyszeniach i fundacjach działają oraz do jakich partii należeli przed objęciem funkcji sędziego. Będą też zobligowani do ujawnienia nicku, pod którym zabierają głos na portalach społecznościowych, wypowiadając się na tematy związane z polityką. Zgodnie z zapowiedzią posłów, pozwoli to zadbać o to, by sędzia zarówno na sali rozpraw, jak i wtedy, gdy zdejmuje togę, zachowywał apolityczność i nie uczestniczył w sporze politycznym.
Projekt ma również zapewnić ciągłość funkcjonowania Sądu Najwyższego. Wprowadza przepisy, które zapobiegają sparaliżowaniu wyboru nowego I Prezesa SN, gdy skończy się kadencja obecnej I Prezes. Inicjatorom projektu, jak podkreślili, zależy na tym by sądownictwo funkcjonowało stabilnie, a sędziowie byli apolityczni i oceniali wyroki, a nie samych sędziów. Ministerstwo Sprawiedliwości analizuje przepisy funkcjonujące w innych krajach, które gwarantują stabilność systemu prawnego i odpowiedzialność za jego naruszenia. Wyniki tej analizy mogą zostać wykorzystane w toku prac parlamentarnych nad projektem poselskim.
Po analizie projektu zgłoszonego przez grupę posłów należy podkreślić, że wskazane rozwiązania w zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej są wzorowane na rozwiązaniach francuskich i niemieckich, gdzie tego typu działania podlegają surowszej odpowiedzialności niż w projektowanej ustawie tj. odpowiedzialności karnej (w Niemczech do 5 lat kary pozbawienia wolności).