- Myślę, że ceny żywności nie spadną w przyszłym roku. Naszym ogromnym zadaniem i wysiłkiem jest to, aby nie rosły one tak szybko, jak w tym roku, ocenił wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Wicepremier podkreślił, że wzrost cen żywności wywołany jest poprzez wojnę na Ukrainie i co za tym idzie, wzrost cen energii i surowców. "Niestety ceny nie są uzależnione tylko od cen rolników, ale głównie wpływają na nie nośniki energii", zaznaczył.
Minister powiedział natomiast, że możemy być spokojni o bezpieczeństwo żywnościowe Polski, która jest "dużym producentem żywności, o czym świadczy duży eksport".
"W ubiegłym roku wyeksportowaliśmy żywność o wartości prawie 40 miliardów euro, to można powiedzieć, jest duży zapas. W tym roku eksport jest jeszcze lepszy, więc wyraźnie widać, że my te zapasy mamy, produkujemy dużo dobrej, zdrowej żywności i o to się nie musimy martwić", powiedział.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 17,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,7 proc. Według danych GUS ceny żywności i napojów bezalkoholowych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 22,3 proc.
Wicepremier, minister rolnictwa był dziś gościem Republiki. Posłuchajcie całej rozmowy.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.