Przejdź do treści

Miłosz przeszedł 100 km po górach Ukrainy. Jest niepełnosprawny

Źródło: Fot. Facebook/palaszewski.com

Olbrzymiego wyczynu dokonał wraz z rodzicami 8-letni Miłosz Pałaszewski. Mimo niepełnosprawności pokonał 100-kilometrową trasę przez ukraińskie Marmarosze i grań Czarnohory.

„Wyprawa w góry z dzieckiem jest wyzwaniem. Z dzieckiem niepełnosprawnym to już prawdziwy wyczyn. My, każdego roku przesuwamy tę granicę jeszcze dalej. Przejście ukraińskich Marmaroszy i Czarnohory w 6 dni z dzieckiem, które choruje na porażenie mózgowe wydaje się niemożliwe. A jednak nam się udało!” - napisali rodzice Miłosza w relacji z wyprawy.

Na całej 100 kilometrowej trasie nie było żadnego schroniska, więc wszystko, co potrzebne do przeżycia, rodzina niosła na plecach. Każdy etap był dokładnie zaplanowany. Jak zwykle w trasie nie obyło się jednak bez niespodzianek.

Ostre podejścia nie są wyzwaniem dla Miłosza. Trudniej jest na skałach. Dlatego pojawiły się kłopoty podczas wejścia na Popa Iwana Czarnohorskiego i Howerlę. Jeszcze trudniejsze okazało się wejście na Pietrosa. Był pot, łzy i niestety także krew, kiedy chłopiec się przewrócił.

Opłakane skutki pogody

„Codziennie wstawaliśmy o 5:30 aby jeszcze przed 8:00 wyruszać na szlak. Do pokonania często mieliśmy 20 kilometrowe odcinki. Pomimo wczesnej pory i tak zazwyczaj do celu docieraliśmy po 18:00. W Marmaroszach maszerowało się dość dobrze. Zupełnie inaczej było w Czarnohorze. Na podejściu na wierzchołek Popa Ivana nagle zerwał się porywisty wiatr. Początkowo myśleliśmy, że to chwilowe. Myliliśmy się bardzo. Wiatr przestał wiać dopiero w szóstym dniu kiedy zeszliśmy z grani Czarnohory” – napisali rodzice.

Najgorszy był czwarty dzień wyprawy. Po długiej i wyczerpującej wędrówce nagle rozpętała się burza. Nie było możliwości zejścia z grani czy schowania się gdziekolwiek. Porywisty wiatr, do tego grad i wysokość około 2 tys. metrów. „Zła pogoda nie trwała długo, ale przyniosła opłakane skutki. Nasze ubrania i co gorsza buty były przemoczone. Pomyślne zakończenie wyprawy stało pod znakiem zapytania. Nazajutrz okazało się jednak, że buty nie są aż tak mokre, a palące słońce i rozgrzane do czerwoności nogi szybko je wysuszyły” – czytamy w mediach społecznościowych.

Rodzice podkreślają, że robią to wszystko dla niepełnosprawnego syna. „Udało się, pokonaliśmy własny strach i kolejną granicę niemożliwego, dzięki czemu nasza wiara w niego jest jeszcze większa”.

Wyczynowi Miłosza towarzyszy zrzutka na jego dalsze leczenie i rehabilitację. Chłopca można wesprzeć, wpłacając dowolną kwotę pod linkiem: https://zrzutka.pl/vfx9ne.

Facebook/palaszewski.com

Wiadomości

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Najnowsze

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"