Przewodniczący SLD Leszek Miller skierował dziś list do prezydenta Andrzeja Dudy z apelem o wycofanie z Trybunału Konstytucyjnego i podpisane tzw. ustawy reprywatyzacyjnej, która reguluje rekompensaty za odebranie prawowitym właścicielom nieruchomości na mocy tzw. dekretu Bieruta.
We wstępie, polityk gratuluje Andrzejowi Dudzie objęcia urzędu prezydenta RP „Życzę Panu - aby zgodnie z rotą przysięgi - Pańska prezydentura przyczyniła się do wzrostu pomyślności wszystkich Polaków” – dodaje Miller.
Proces reprywatyzacji przewodniczący SLD nazywa „jedną z najbardziej drastycznych patologii”.
Stolica Polski została ciężko doświadczona przez historię. Miasto zostało zburzone, a wiele dokumentów spłonęło. Dzięki wysiłkowi całego narodu Warszawa została podniesiona z ruin. 70 lat po rozpoczęciu odbudowy stolicy nadal trwa proces reprywatyzacji – niestety nieruchomości często nie są zwracane dawnym właścicielom lub ich spadkobiercom, lecz oszustom wykorzystującym luki w prawie i nieudolność urzędników. Temat ten był przedmiotem zainteresowania wielu działaczy społecznych oraz licznych publikacji prasowych. Państwo Polskie powinno postawić tamę oszustom – czytamy w liście.
Polityk krytykuje także poczynania Bronisława Komorowskiego, który skierował ustawę reprywatyzacyjną do Trybunału Konstytucyjnego.
Działanie to odroczy rozwiązanie problemu tzw. dzikiej reprywatyzacji. Decyzja Prezydenta Komorowskiego powoduje, że istnienie wielu warszawskich obiektów użyteczności publicznej – szkół, żłobków, przedszkoli, placów zabaw, placówek kultury jest zagrożona – uważa Miller i apeluje do Andrzeja Dudy o wycofanie wniosku z TK i podpisane ustawy.
W swoim orędziu mówił Pan o potrzebie budowy wspólnoty wśród Polaków. Fundamentem tej wspólnoty powinno być zaufanie wobec Państwa, jako instytucji broniącej słabszych przed silnymi i bezwzględnymi. Poczucie sprawiedliwości społecznej musi zostać w Polsce przywrócone – podsumowuje Miller.