– Trzeba oddzielić działalność prof. Bogusława Wolniewicza jako filozofa, który zajmował się filozofią analityczną i to jest działalność, która może być postrzegana jako coś hermetycznego. Profesor Bogusław Wolniewicz przede wszystkim jednak zaznaczył swoją obecność w życiu publicznym jako osoba wypowiadająca się na tematy społeczne, cywilizacyjne i można nazwać go oryginalnym komentatorem życia publicznego - mówił Filip Memches z Polskiego Radia.
Gościem programu "Prosto w Oczy" był Filip Memches, dziennikarz i publicysta Polskiego Radia. Rozmowa dotyczyła m.in. wspomnienia profesora Bogusława Wolniewicza.
"Prof. Bogusław Wolniewicz mówił rzeczy, które się mogą nie podobać masom"
– Prof. Wolniewicz był częstym gościem Radia Maryja i swoimi wypowiedziami namaszczał bliską Kościołowi wizję świata, ale z drugiej strony miał w wielu kwestiach poglądy sprzeczne z nauką Kościoła. Był np. zwolennikiem prawa do eutanazji. Możemy mówić o bardzo oryginalnym, chodzącym własnymi ścieżkami obserwatorze świata- podkreślił Memches.
– Prof. Bogusław Wolniewicz mówił rzeczy, które się mogą nie podobać masom. Prof. Wolniewicz miał, np. dość naiwne spojrzenie na putinowską Rosję. Jest wiele osób, które dają się nabierać na ten rodzaj PR-u, jaki realizuje reżim putinowski. Władimir Putin jest bardzo skomplikowaną postacią. Nie jest to polityk, który jest absolutnie anty-zachodni. Kiedy trzeba potrafi się układać z Zachodem w takich sprawach, jak np. Nord Stream 2. Jednak prawo antyaborcyjne nie zostało w Rosji wprowadzone mimo, że Putin mówi dużo konserwatywnych wartościach - mówił dziennikarz.
"To jest cywilizacja koszar, w której występuje dyscyplina wojskowa"
– W Polsce często myli się konserwatyzm z tzw. "cywilizacją turańską". To jest pewien etos funkcjonariusza Służb Specjalnych. To jest cywilizacja koszar, w której występuje dyscyplina wojskowa. Dobrze byłoby, żeby rozróżniać te 2 rzeczy. Etos twardzieli z KGB od konserwatyzmu - zaznaczył Memches.
"Wczoraj na oko.press pojawił się sondaż, gdzie PiS ma 40%, a koalicja PO-Nowoczesna 27%"
– To jest dyskusja przede wszystkim nad merytorycznością tej decyzji - mówił o decyzji prezydenta, że 15 sierpnia nie będzie uroczystości wręczenia nominacji generalskich, Filip Memches. Ciężko ustalić, kto ma rację. Możemy już zastanawiać się nad skutkami wizerunkowymi tego, co się dzieje. To odsłona kolejnych napięć na linii pałac prezydencki-rząd. Z drugiej strony nie przekłada się to na notowania PiS. Wczoraj na oko.press pojawił się sondaż, gdzie PiS ma 40%, a koalicja PO-Nowoczesna 27% - zaznaczył Memches.