Mecenas Baworowski: Tajemnica dziennikarska musi być przestrzegana
– Są tajemnice, których nie wolno uchylić. To tajemnica spowiedzi, obrończa i dziennikarska w zakresie ujawniania informacji o źródłach – mówił na antenie Telewizji Republika mecenas Adam Baworowski. Jego zdaniem „tajemnica dziennikarska po prostu musi być przestrzegana”.
Goście Michała Rachonia komentowali prawne aspekty wczorajszej interwencji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w redakcji tygodnika „Wprost”. Odnoszono się również do stanowiska Naczelnej Rady Adwokackiej, potępiającej w przyjętej uchwale działania służb, które „godzą w podstawowe gwarancje i prawa obywatelskie”.
Podpisuję się obiema rekami pod stanowiskiem NRA. Tajemnica dziennikarska po prostu musi być przestrzegana i nie można próbować jej obchodzić – stwierdził mecenas Adam Baworowski.
– Tajemnica dziennikarska nie jest aż tak chroniona jak w Niemczech. Chodzi tu o praktykę wykonywania tego prawa – przypominał z kolei Cezary Gmyz. W jego opinii w przypadku prokuratury mamy do czynienia z nadgorliwością, co zdaniem dziennikarza śledczego „jest zastanawiające”.
– Są tajemnice, których nie wolno uchylić. To tajemnica spowiedzi, obrończa i dziennikarska w zakresie ujawniania informacji o źródłach – zauważył też mecenas Baworowski. Przypomniał on, że ustawodawca jasno to wskazuje. – Nie może być tak, że się zgadzamy z tym lub nie – podkreślał Baworowski.
– Mamy tu do czynienia z luką prawną, bo dziennikarze nie powinni być świętymi krowami. Pełna zgoda, powinni być traktowani jak inni obywatele, jednak z jednym wyjątkiem, w przypadku zachowania tajemnicy swojego źródła – wyjaśniał natomiast Cezary Gmyz.