Przejdź do treści

Matka z trójką dzieci pozostaną w Polsce. Sąd nie wyda Norweżki

Źródło: Fot. Canva

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze odmówił wydania do Norwegii kobiety, która uciekła do Polski z trójką dzieci. Wcześniej rodzina doświadczała przemocy ze strony ojca małoletnich. Była to druga próba podjęta przez Królestwo Norwegii w celu sprowadzenia kobiety do kraju. Poprzednio, wystawiony za matką Nakaz Aresztowania, został wycofany później przez Oslo.

Norweżkę reprezentował Instytut Ordo Iuris. Sprawa swój początek w styczniu 2018 roku, kiedy obywatelka Norwegii przyjechała do Polski, aby chronić syna i dwie córki przed urzędem do spraw dzieci – Barnevernet. Służby socjalne wszczęły postępowanie przeciwko matce z uwagi na to, że nie ujawniła działań przemocowych podejmowanych przez ojca wobec dzieci.

W związku z wydaną decyzją administracyjną, odbierającą jej władzę rodzicielską, zdecydowała o wyjeździe z dziećmi do Polski w celu szukania ochrony swojego życia rodzinnego. Jednocześnie skorzystała z prawa zaskarżenia decyzji do sądu, jednakże sąd, po wydaniu nakazu aresztowania, odrzucił złożoną skargę z uwagi na fakt, że kobieta nie stawiła się osobiście w sądzie.

Po przybyciu rodziny do Polski Norwegia wystawiła za kobietą Nakaz Aresztowania. W październiku 2018 r. matkę zatrzymała policja. Sąd nie zdecydował jednak o jej tymczasowym aresztowaniu i kobieta wyszła na wolność następnego dnia. Dzieci trafiły jednak do pogotowia opiekuńczego. Prawnicy Ordo Iuris przypominali dodatkowo w swoich mowach, że Norwegia znana jest z systemowego naruszania praw człowieka, o czym wskazuje, chociażby 35 spraw toczących się przeciwko Królestwu Norwegii przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, w związku z działaniem systemu Barnevernet. Ponadto argumentowali, że do podobnych wniosków doszedł Urząd do Spraw Cudzoziemców oraz Minister Spraw Zagranicznych udzielając azylu Norweżce Silje Garmo, oraz jej małoletniej córce Eirze.

Materiały prasowe

Wiadomości

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Najnowsze

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej