Marszałek Macierewicz: Sąd Najwyższy popełnił absolutne bezprawie. Sędziowie, którzy w tym uczestniczyli, podjęli działanie szkodliwe dla Rzeczypospolitej
Były szef MON, marszałek senior Antoni Macierewicz był dziś gościem Doroty Kani w Polskim Radiu 24. - Sąd Najwyższy nie ma uprawnień Trybunału Konstytucyjnego i bez względu, co powie jakikolwiek organ UE, nie zmieni konstytucji RP. W tej sprawie są dwa orzeczenia TK z roku 2004 i 2010, (...) jednoznacznie stwierdzające, że konstytucja RP jest najwyższym prawem w Polsce - mówił Antoni Macierewicz.
Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN w wydanym postanowieniu w pierwszej z trzech spraw, których dotyczyło orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada br., uchyliła uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie z odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby.
Uznano też, że KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Sędziowie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN stwierdzili, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i prawa krajowego.
- SN przyjął dyspozycję TSUE, która jest bezprawna. Próbuje ona przekazać SN kompetencje przynależne do Trybunału Konstytucyjnego. Mamy do czynienia z próbą wdrożenia tego w życie i traktowania jako rzeczywistej normy prawnej obowiązującej w Polsce. To absolutne bezprawie - podkreślił.
SN nie ma uprawnień TK i bez względu na to, co powie jakikolwiek unijny organ, to nie zmieni to konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która jest najwyższym prawem w naszym kraju - dodał Antoni Macierewicz.
Marszałek senior Sejmu podkreślił, że w naszym kraju trwa próba zamachu na polskie sądownictwo. Dodał również, że decyzje płynące z organów Unii Europejskiej nie mogą przekazać SN kompetencji TK.
- Swoimi orzeczeniami SN popełnił absolutne bezprawie. Sędziowie, którzy w tym uczestniczyli, podjęli działanie szkodliwe dla Rzeczypospolitej. Ich dalsze funkcjonowanie stoi pod znakiem zapytania. SN stał się źródłem anarchii prawnej w Polsce. To rzecz niezwykła. Wobec wspomnianych sędziów powinny zostać wyciągnięte konsekwencje. Inaczej będziemy mieli do czynienia z postępującym bezhołowiem, anarchią i poczuciem bezprawia w społeczeństwie - zaznaczył wiceprezes PiS.
Czytaj także:
Dominika Chorosińska: nie byłoby problemu z demografią, gdyby nie aborcja
Premier dla „Gazety Polskiej”: celem niektórych środowisk sędziowskich jest wywołanie chaosu